Bar przy kominku

Edit: 17.11.21
Uwaga na kanapki z tego przybytku. Po zjedzeniu frytek(reszty się nie dało)zjadłem kanapkę wcześniej zakupiona. Więc albo one albo frytki spowodowały ból brzucha wymioty, zatrucie do tego stopnia że aż temperaturę miałem podwyższoną.Powinno sie wam zakazać jakiego kolwiek kontaktu i obrotu żywnością
Jedyne co może Cię tu spotkać to zatrucie. Schabowy śmierdzi więc od razu odpuściłem spożycie ale postanowiłem pokroić by nie podano go kolejnej osobie( odniosłem wrażenie że było by tu to możliwe) niestety tak żylasty że nie chciało mi się bawić

Reklamują stek a podają kotlet mielony... Ogólnie dało się zjeść. Szoku nie ma. Obsługa dosyć dziwna, jedzenie zamawia się w części sklepowej. Chcąc coś zamówić można się poczuć jak petent. Po wyborze co by się chciało zamówić dowiedziałem się że "ziemniaków może nie być"... 4 minuty czekałem aż się pani zajęła aby się dowiedzieć czy są i efektywnie mógłbym zamówić.. przy czym powiedziałem że mogą być frytki. Zamówiłem stek z frytkami i surówką. Pani przyniosła mu i kompanowi dania i wprost powiedziała stek z frytkami (surówkę wydają od razu przy kasie, na resztę czekaliśmy z 10 minut). Byliśmy osłupieni bo akcja jak u w dawnych filmach krytykujących nasz poprzedni ustrój. Nie będziemy próbować następnym razem a przyciśnięci to już chyba kanapkę na stacji benzynowej w sąsiednich drzwiach kupimy.

Porażka tak jak i cały parking obok oraz stacja paliw, obecnie bp. Wciskają bony do parkingu żeby ktoś kupił coś w tej nędznej kuchni. Szczerze, lepiej od razu wywalić ten bon na 5pln do kosza niż dokładać choćby kolejne 5 by zjeść miskę podłego żurku.

ludzie co wy piszecie!? wielokrotnie jadłam w tym barze jedzenie wyśmienite ,zawsze swieze ,porcję duze .moje dzieci uwielbiają to miejsce a szczególnie placek który nie jest nasączony olejem .kazda podróż w tej okolicy kończy się obiadem i pysznym deserem W barze pod kominkiem(ciasta są własnej roboty a to zadkosc).a włos jak ktoś znalazł to chyba tylko swój.POLECAM W 100%BAR POD KOMINKIEM

Masakra. Obiad bez rewelacji ceny wysokie. Szkoda ze napój dostałem zepsuty.
Pierwszy i ostatni raz tu zjadłem.
Lepiej 10zl zainwestować w pętko kiełbasy i bułki z musztarda

Jedzenie pyszne!!! Nawet dzieciakom smakowalo co jest nie lada wyczynem z naszymi niejadkami. Obsluga mila i niedrogo. Z przyjemnoscia wrocimy

Byłam tam kilka razy i chętnie powrócę przy okazji. Miła, domowa atmosfera. Jedzenie jak u mamy. Obsługa kompetentna i uśmiechnięta. Miejsce godne polecenia.

Masakra i tyle nie polecam. Żurek woda z zimna kiełbasa