Bar Smyk

Brudna buda. Obawiam się, za ladą szczury układają pasjansa. Pan zza lady widać, że przychodzi, bo musi, jeszcze łaskę robi, że człowiek mu chce dać pieniądze w zamian za jedzenie. Jeśli tak dalej pójdzie lokal niedługo będzie zamknięty, bo nikt nie będzie przychodził. Jedzenie odgrzewane w mikrofali, a wszystkie produkty na gotowca kupowane z biedronki prosto z zamrażalnika. Dodatkowo, aby zamówić, trzeba czekać 15 minut, aż arogancki pan zza lady raczy podejść i odebrać zamówienie. Nie polecam nawet wchodzić, bo właściciel wygoni z miotłą. Podjąłem dziś drugą próbę zjedzenia tam, lecz niestety się ona nie powiodła. Lepiej iść do 7 stara obok placu Zygmunta, tutaj przynajmniej nikt nikogo nie zwyzywa, ani nie wygoni.

Jest to bar w którym zapiekanki smakują jak robione w domu. Najlepsze jest to jednak iż mama mówiła że smak nie zmienia się od 30 lat. Wspaniałe jedzenie. Polecam szczerze z całego serca...

Jeśli chodzi o zapiekanki i ich smak to są pyszne i świeże i warto po taką zapiekankę tam wspaść bo już trudno znaleźć takie miejsca , myślę że zapiekanki w Smyku powinny być tak samo sławne jak lody Białobrzeskie .
No ale lokal... No cóż wczesny Gierek późny Gomółka ...

Najlepsze zapiekanki w okolicy. Tyle lat a smak nadal ten sam.

Super mycie bardzo dobre jedzenie polecam

Bar wystrojem zatrzymał się 30 lat wstecz :)
Jedliśmy tylko zapiekanki, polecane przez właściciela i sugerując się poprzednimi opiniami. Mimo, że samodzielnie robione to niestety nie mogę polecić. Bagietka dobra, ale wszystkie składniki niskiej jakości. Czuć dużo sztuczności, przez co ich smak nie odstawał od zapiekanek mrożonych sprzedawanych w fast food barach. Da się zjeść, ale bez przyjemności. Być może inne dania ciekawsze, choć nie nastawiałbym się.

Dobre zapiekanki ale w toalecie nie wspomnę jest grzyb śmierdzi w lokalu ale dobre orężadki średnio polecam an z základy mówi dziękujemy i klaszcze

Może i wystrój trochę odstrasza, ale zapiekanki świetne, zwłaszcza biorąc pod uwagę niską cenę