Libańska arena

Ujdzie w natłoku kebabów jak na zwykłą kule mocy z mikrofalówki jest spoko, wszystko chyba ratują dobre sosy.... edit w 2021.09 nowy właściciel i dalej to samo średniak z mikrofali, jak na nasze rewiry 3 gwiazdki lecz gdyby punkt był w Wwa to wtedy 2gwiazdki.

Miły Pan który obsługuje. Ceny standardowe jak ma dzisiejsze czasy. Kroi grube kawałki mięsa i robi świeże frytki do dania, nie czułem starego oleju ani nic. Zewnętrzne lokal może nie zachęcać ale liczy się wnętrze jak to mówią, dobry kebsik

Po pierwsze to wszystkim gorąco polecam. Do plusów przemiła obsługa, jedyny lokal w okolicy gdzie można zapalić shishe i do tego dobrej jakości i w przystępnej cenie. Obsługa bez zarzutu, zwłaszcza przemiły właściciel, którego gościnność przypomniała mi klimat mojej podróży do Libanu. Jedzenie też na wysokim poziomie, lubię kebaby (jak każdy) i nie żałuję wizyty, wrócę na pewno.

Źle prowadzony lokal raz otwarty raz zamknięty jakieś nie ogary w środku klimat jak z lat osiemdziesiątych jedzenie bez szału na pewno nie wrócę

Coś okropnego. Pieniądze wyrzucone w błoto. Mięso - pierwszy kęs, kawałek łykowaty, z chrząstkami.... nieświeży!! To było zepsute. Frytki na wpół surowe. Nie polecam, wszystko wylądowało w koszu, pomimo iż nienawidzię marnować jedzenia.

Nie polecam, nie sądziłam, że takie miejsca mają jeszcze rację bytu.

Straszne !!!!! Jeszcze miesiąc temu było całkiem dobrze . Dzisiejsze kebaby były obrzydliwe . Mięso stare , twarde fuj.
Nie polecam . Ostatni raz .

Chyba wszystkie poprzednie opinie sa prawdziwe. Obsługa bardzo miła i sympatyczna, jedzenie tez moze być, przynajmniej podczas samego jedzenia. Później jest zdecydowanie gorzej. Ja musiałem odchorować wizytę w tym miejscu.