Lucky Sports Bar

Klimatyczne miejsce na piwko. Niestety wypiłam tam najgorszego long island (z rozgazowanym napojem i 2 kostkami lodu), dlatego nie zdecyduje się podczas kolejnej wizyty na zamówienie drinka w tym miejscu, ale piwo jak najbardziej mogę polecić. Obsługa miła i sympatyczna, ale czas oczekiwania przy stoliku trochę za długi.

Znak lokal od początku istnienia i śmiało mogę rzec iż super miejsce poczynając od lunchu poprzez późny ( burgerowy) posiłek a skończywszy na przeznaczeniu tego miejsca czyli sport's bar. Czysty i gustownie urządzony pub z przeznaczeniem na wszelkiego typu wydarzenia sportowe. Smaczna aczkolwiek smażona kuchnia ( polędwiczki , skrzydełka, schabowy) ale burger na czele z maślaną bułką dobry w smaku . Frytki belgijskie z sosami do wyboru chrupkie i stanowią doskonałą przekąskę do piwa. Spory wybór piw ( tyskie , holba , książęce ) beczkowe jak i wybór piw butelkowych ale drinki niestety słabej jakości Zmienna obsługa ale to chyba problem w każdej branży. Polecam choćby spokojnie i dobrze zjeść spoglądając na pobliski mc'donalds i nie mieć zgagi .

Miła obsługa, smaczne jedzenie, dobra atmosfera. Szkoda tylko że dość ciasno i średnio z parkingiem ale cała wizyta godna polecenia

Nie dość że zamknięte od jakiegoś czasu bo nie ma barmana, to wieczorkiem wczorajszym widzisz w środku ludzi zadowolony że możesz wypić piwko w długi weekend, wchodzisz do środka i nagle okazuje się że zamknięte chodź na drzwiach brak jakiej kolwiek informacji. A w środku znajomi kucharza i piwko walą ;) bardzo duży minus, zrozumiała bym gdyby to była impreza zamknięta a nie spotkanie znajomych pracowników do meczu i robienie innym nadzieję że można usiąść :)

Dramat i brak szacunku do gości:
- w Google ze otwarte do 2 w Pt, podjechałem o 23 - zamknięte już pan burknął
- dzwonię ze chce stolik zarezerwować to ściema ze awaria ale na wynos mogę sobie zamówić.
- dzień meczowy (siatkarze PL) - zamknięte „awaria odgórna ze tak powiem” czyli ściema

Nie polecam.

Wow, smak tych burgerów jest naprawdę oryginalny. To nie są takie "fancy" burgery od hipstera z centrum Warszawy. Mi to wygląda bardziej na domowego hamburgera od amerykańskiej babci. Czyli da nam dużo wszystkiego od serca, żebyśmy nie wyszli od niej głodni :)

Mi taki styl pasuje, bo ma swój urok.

Pewnym minusem było to, że bułka jednego burgera była rozmoknięta doszczętnie. Jednak czy u babci burgery byłyby idealnie ładne? No nie. Gdzie indziej bym uznał to za dużą wadę, tak tutaj w tej konwencji jestem w stanie to wybaczyć i zrozumieć.

Na pewno zamówię ponownie i polecę znajomym, bo jest to coś oryginalnego oraz wartego spróbowania.

PS. Rozumiem też, że nie każdemu taki styl będzie pasował. To albo się lubi albo nie.

Pomimo otwartego baru od godziny 12. Jadąc kawałek do Państwa o godzinie 14 jestem wyproszona ponieważ jeszcze nie mam jakiejś „pani” i bar jest zamknięty :)

Dzięki Lucky Sports Bar! Wasza pomidorowa i zestaw kibica pozwalają mi przetrwać przeziębienie ;) pozdrawiam zawsze uprzejmych dostawców!