Ten sam drink (mojito green), kilka różnych smaków - cała szklanka lodu, bacardi lane na oko. 🤷🏽♀️ W trakcie oczekiwania na zamówienie można posłuchać żalącego się barmana, że miał mieć dzisiaj wolne. Rozumiem, że stąd moje drinki były robione od niechcenia. Niby music pub, ale jak masz znajomości to wchodzisz z własnym jedzeniem - wczoraj mogliśmy się poczuć jak na kebabie u Turka bo zapach unosił się po całym lokalu. Niestety, dało się odczuć że 3/4 lokalu to znajomi właścicieli lub osób tam pracujących, także na swoją kolej czy to w karaoke, czy przy barze musisz długo poczekać. Naprawdę nie wiem skąd takie dobre opinie, bo w rzeczywistości bardzo się zawiodłam.
Dawid Kiędra2 lata temu
Najlepszy bar w Dąbrowie Górniczej, świetni barmani, a barmanki to już poezja, drinki przepyszne, atmosfera lepsza niż na wigilijnej kolacji, można pograć w rzutki, kary i inne planszówka, a weekendami… górna cześć rozbrzmiewa pięknymi dźwiękami karaoke, każdy śpiewać może,”. W dodatku właścicielka najlepsza pod słońcem.
Paweł Depta2 lata temu
Kilku krotnie kiedy byłem w tym barze kolejka karaoke była omijama na poczet ludzi widocznie znajomych właścicielom. Wydaje mi się że karaoke nie powinno tak wyglądać. Plus za drinki
Mimetyczny2 lata temu
Rodzinna atmosfera i otwarte podejście do klientów to coś niezwykle niespotykanego w tych czasach. Na szczęście Comityva 2.0 spełnia te warunki wzorowo. Możliwość wyrażenia siebie na karaoke, wypicia drinka zabójcy na barze czy rozmowy z ciekawymi ludźmi sprawia, że ma ochotę się tam wracać wielokrotnie. Zdecydowanie polecam to miejsce!
Justyna Domogała2 lata temu
Wlascicielka lokalu siedzi pijana majac dwie imprezy na gorze i otwarty dol. Atmosfera panujaca tam nie jest zachwcajaca. Barmani sa bardzo niemili dla klientow.. Nie polecam i na pewno nke pojawoe sie tam poraz drugi.
Kamil Zych2 lata temu
Przyjazna atmosfera oraz najlepsza obsługa. Świetne miejsce do spędzenia czasu wśród znajomych. Oczywiście nie można zapomnieć o super prowadzonym karaoke! Polecam!!!
Paulina Zak2 lata temu
Przyniesiono mi herbatę w szklance, w której na dnie znajdował się cukier... Zapewne zostala nie umyta po poprzednim kliencie..Do tego nie widziałam jeszcze żeby podawać klientowi napój trzymając ręką za górną krawędź szklanki, którą potem ktoś bierze do ust.... Dramat! Pierwsza wizyta po długim czasie i raczej ostatnia.
Adrian „Adieu” JJ2 lata temu
Atmosfera super, uwielbiam karaoke w piątki i soboty :) i bywam tu kiedy tylko moge i polecam, pozdrawiam :)
Niestety, dało się odczuć że 3/4 lokalu to znajomi właścicieli lub osób tam pracujących, także na swoją kolej czy to w karaoke, czy przy barze musisz długo poczekać. Naprawdę nie wiem skąd takie dobre opinie, bo w rzeczywistości bardzo się zawiodłam.