Zajazd Złota-Woda

Byłem tutaj przejazdem i zatrzymałem się przypadkowo. Jednak bardzo mile się zaskoczyłem. Można tutaj zjeść bardzo szybko i smacznie. Obsługa jest bardzo miła i błyskawiczna. Teraz to najważniejsze. Pomimo szalejących cen tutaj nadal jest tanio. Co nie znaczy że porcje są małe. Tak że mogę polecić to miejsce. Warto się zatrzymać i coś zjeść. Poniżej można zobaczyć cennik.

Byliśmy przejazdem... szkoda czasu i pieniędzy. Poziom obsługi słaby choć do przyjęcia, za to czystość na stołach i ubikacji już nie. Nigdy więcej się tam nie zatrzymam. Frytki na starej fryturze, surówki nijakie bardziej słodkie a były z białej i czerwonej kapusty, napewno nie byly robione w ten sam dzien chocby z rana, jedyne co było dobre i chyba świeże to Rosół.

To moja trzecia, ostatnia wizyta.
Pierwszym razem byłem w którąś niedzielę późnym ranem. Rosół świetny (ponoć właśnie ugotowany) drugie (tradycyjny schabowy) z ziemniakami + surówki.
Drugi raz to powrót z trasy. Postawiłem na żeberko no i wiadomo ziemniaki +...
Obiecałem sobie po tym że już nigdy nie wezmę tam żeberka i ziemniaków.
Wczoraj zabrałem córkę na obiad. Ja schabowy z serem, frytki, zestaw surówek, córka podobnie, tyle że filet.
Ostatni raz. Po jakimś czasie słyszę "schabowy i filet z frytkami!" Poszedłem po odbiór (!). Pani kelnerki, bufetowej już nie było. Które jest które? Trzeba losować.
Mięso bez smaku, frytki na starym, przypalonym oleju.
Nie polecam🤢
Daję ⭐ za zimną colę.

Zupa ogórkowa Ok, schab parzony Ok ale sos pomidorowy to mi tak jakoś nie spasował do tego dania.

Najgorszy zajazd w jakim bylem jedzenie okropne żurek mdły z kostki rosołowej nie dalo rady tego zjesc ,ziemniaki stare, kotlet sama paniera ,obskurne wnętrze, radzę nie próbować na własnej skórze

Po kilku godzinach jazdy zatrzymaliśmy się tutaj na obiad i super trafiliśmy. Jedzenie bardzo dobre. Zamówiliśmy placka po węgiersku i żurek. Placek nie wyglądał zachęcająco, ale w smaku był bardzo dobry. Żurek tak samo. Zapłaciliśmy za zamówienie mniej niż 45zl razem z napojami na 2 osoby. Nie pamiętam ile dokładnie. W środku jest dużo miejsca. Jedyne co mi się nie podobało to Pani, która wykrzykiwała co chwilę numerki stolików. Za to zabieram 1 gwiazdkę. Można byłoby to jakoś lepiej zorganizować. Ogólnie polecam na szybki obiad 😊

Nie polecam. Byłam tu pierwszy i ostatni raz. Czekaliśmy na pierogi 20 minut. W międzyczasie dostaliśmy źle zaparzoną kawę (pływające fusy w mleku). Po długim wyczekiwaniu zostało wydane zamówienie z okrzykiem "pierogi!". Widok ich zaparł dech w piersiach. Nie wiedziałam czy są surowe czy też rozgotowane. Pierogi ukraińskie posypane pietruszką...w dodatku ledwo ciepłe... Masakra....

Wstąpiłem przejazdem.Pierwszy i ostatni raz.Wizyta w toalecie powinna mi juz wiele wyjaśnić.
Woda zimna brak ręcznika.Suszarka zepsuta.posadzka mokra i brudna.Ok.Wstapilem zjesc.
Za barem osoba która jest niezadowolona z życia i jej wyraz twarzy mowi "przyszedł nastepny klient."Zamówiłem danie dnia zupa jarzynowa.Dalo sie zjesc.Rozsiadlem sie do zupy otrzymałem juz drugie,które poprostu stygło.wiec zanim zjadłem zupe drugie juz sie nadawało nie do jedzenia.Watrobka nie polecam ziemniaki w środku gorące po bokach juz zimne .Słabo mikrofala grzeje.
Na koniec widze za zwrot naczyn dziekujemy.
Oddam podchodzę wozek kelnerski pelny.Poprostu zarobiona obsługa na maxa.
Nie polecam chyba ze P.Gesler.