Bar na wzgórzu

Polecam z całego serca. Jeździmy od kilku lat. Miejsce bardzo klimatyczne. Jedzenie smaczne. Właściciele zrozumieli błąd z zeszłego roku i już jest darmowa toaleta dla klientów. Chętnie wrócimy za rok.

Po 3 godzinach machania wiosłami 💪🤣🛶zdecydowaliśmy się na dłuższy przystanek, aby zregenerować siły do dalszego spływu Krutynią. Totalny spontan i bardzo mile zaskoczenie. Niewątpliwym atutem Baru na wzgórzu jest jego położenie i atmosfera. Jedzenie jest swojskie do tego 🍺. Gdy masz już coś na stole to zaraz zjawi się ogromny sympatyczny 🐕 "piorun" i upomni o swoje.

Jedzenie smaczne, jedliśmy szaszłyk i naleśniki z jagodami, dobre miejsce na chwilę odpoczynku podczas spływu kajakowego. Nie trzeba długo czekać na dania. Minus za płatną toaletę nawet dla klientów baru...

Smacznie !! TOALETA BEZPŁATNA DLA GOŚCI 😉 - w odpowiedzi na poprzednie komentarze

Ceny dosyć spore ale jest to jeszcze do przyjęcia natomiast to że na miejscu jest dodatkowo płatna toaleta dla klientów, gdzie w lokalu można kupić jedzenie i piwo jest to dla mnie ogromnym nieporozumieniem. Ratują ich tylko placki ziemniaczane które są na prawdę dobre tylko to polecam.

Miejsce z potencjałem, niestety ze zmarnowanym. Obsługa bardzo wolna, ceny dań wysokie (ich jakości nie oceniam gdyż po 25 min oczekiwania w kolejce zrezygnowaliśmy z zamówienia). Dodatkow płatna toaleta.

Słabe miejsce. Może nie tyle drogo co mało i średnio smacznie za tą cenę... A płatna toaleta również dla klientów baru to już żenada. Tym bardziej że sprzedają zarówno napoje jak i piwo

Chyba się zmienił właściciel. 2 lata temu zachwalałam placki, surówki. Dzisiaj, 15 VII 2020, BARDZO się rozczarowałam. Nie potrafią zrobić chrupiących placków. Podają miękką paćkę. Sos kurkowy chyba z proszku. Pierogi z jakąś mielonką. Z puszki?
Do stolików na stałe przyklejone kartki z napisem: "zdezynfekowane".
Nikt nie dezynfekował przy nas... Nie polecam.