China Bar Shanghaj

Nadszedł ten moment kiedy muszę wystawić negatywną opinię.
W deszczowy dzień naszła mnie ochota na sajgonki, z opinii całkiem niezłe są właśnie u Was... No niestety.
Zamiast chrupiącej sajgonki, na talerzu było coś co ociekało tłuszczem do tego gumowate nie nadające się do zjedzenia.
Do tego była jeszcze surówka, swego czasu pamiętam że robiliście całkiem niezłą, ale na talerzu była po prostu poszatkowana kapusta z marchewką bez smaku, jedynie smaczny był sos do sajgonek słodko-kwaśny polecam.
Wystrój bez zmian od wielu lat, niewygodne siedzenia, na stole coś na kształt obrusu - ceraty.
Obsługa bardzo miła.

Traumatyczne przeżycie. Przyszedłem o 19, zjadłszy tylko śniadanie - byłem potwornie głodny. Po pierwszym gryzie cały apetyt znikł. Nie ma w języku polskim przymiotników zdolnych określić jak obrzydliwe i obmierzłe było to jedzenie

Ryż rozgotowany jak papka.
Kurczak miejscami niedosmażony a w innych spalony.
Warzywa pamiętają wczesny PRL

Wolałbym cały dzień głodować niż dostać ponownie jedzenie z tego lokalu

Kuchnia azjatycka w najgorszym wydaniu. Ryż rozgotowany, warzywa z mrożonki również rozgotowane, mięso z rosołu o konsystencji galaretki. Jedyny smak wyczuwalny w daniu to glutaminian sodu i sos sojowy. Na dodatek cena to nie śmieszny żart. Musicie coś zmienić w swojej kuchni

Powiem tak, ceny całkiem dobre jak na te czasy, jedzenia nie żałują, dobre na randkę bo za 4 dania zapłaciliśmy 84 zł wnętrze może być. Ogólnie oplecam to miejsce i chyba jedynym minusem który tam jest to mało miejsca więc nie zawsze można tam usiąść (zima, jesień)

Jeśli ktoś lubi zupę Pho z kostki rosołowej z dodatkiem kolendry - proszę bardzo. Okropna zupa, bez aromatu prawdziwej kuchni wietnamskiej, sajgonki rozpuszczone w sosie i wyglądające... Jak nie powiem co. Całe dwie sajgonki. Wieprzowina słodko kwaśna to żart. Kukurydza, trochę bambusa, jeszcze mniej mięsa. To żałosne, że ludzie tam jedzą.

Po 40 min czekania sama musiała się pofatygować i zapytać co z moim zamówieniem (2x box z kurczakiem), najlepsze jest to, że Pani wyciągnęła zamówienie od razu „zza lady”, jakby było już gotowe i sobie stało. Mięso surowe, smak okropny. Dziwię się, że sanepid tam jeszcze nie zawitał, patrząc na wygląd „baru” z zewnątrz, jak i na to czym karmią ludzi.

Na pierwszy rzut oka proste miejsce, jednak wrażenia kulinarne, których tu doświadczamy pozostają niezapomniane.
Podane potrawy - wyborne.
Najlepsza zupa tajska jaką jadłam. Znakomita kaczka na ostro, chrupiąca i soczysta oraz przepyszny makaron z krewetkami - palce lizać. Na deser do kawy polecam ananasa w cieście.
Dania smaczne, przygotowane ze świeżych i dobrych gatunkowo produktów, ładnie podane, krótki czas oczekiwania, a ogromne porcje nie do przejedzenia. Bardzo miła obsługa. Polecam! Na pewno tu wrócę :)

Mega bardzo słabe, bardzo mało kurczaka w daniu z kurczakiem, jałowe. Żałuję że zjadłem. Ma pewno nigdy nie wrócę. Serdecznie odradzam każdemu, lepiej z głodu połknąć sline
..