Bar u Zuzy i Grzesia

Od 4 lat jadamy ! Dla nas , wnuków i przyjaciół - bardzo dobre jedzenie w przystępnych cenach ! A schabowy -fakt dla 2 chłopców (6i8) na pół ale dla faceta na raz 👍👍👍

Bardzo smacznie i świeżo.
Dania oraz napoje dla dużych i małych 😉
Każdy znajdzie coś dla siebie: zupy,ryby, mięsa, naleśniki, pierogi, gofry czy zapiekanki wszystko polecamy!!!
Zupa tajska 👍

Bardzo miła obsługa, dobre jedzenie, duże porcje. Smaczna, pokaźna porcja zupy rybnej z zacierką i kulkami rybnymi. Słuszna porcja dorsza smażonego z frytkami i surówkami. Polecam!

Jedzenie smaczne, porcje w sam raz. Kuchnia bardzo się przykłada do estetyki na talerzu. Wszystko SUPER POLECAM!

Bar znajduje się tuż przy wejsciu na plażę. I z tego co wiem, jest to jedyny bar przy tej plaży. W barze można zjeść bardzo smaczne posiłki. Można też napić się piwa lub wody... Ceny umiarkowane , obsługa bardzo miła. Polecam.

Porcje spore, ceny spoko, obsługa bardzo miła, szybko i konkretnie! Wszystko na plus, polecam

Bardzo przyjemny bar z pysznym jedzeniem. Zamówiliśmy zestaw z dorszem za 37zl, porcja była naprawdę duża i bardzo smaczna. U innych klientów widziałam, że kotlety to giganty na cały talerz. Dodatkowo za 5zl można kupić pyszny kompot, piwa, lody oraz fast foody. Bar jest zaraz przy pięknej plaży, na placu koło baru można zostawić samochód -8 zł za cały dzień. Droga dojazdowa kiepska, ale naprawdę warto zajrzeć.

Ocena jaką ma bar mocno przesadzona. Bar u Zuzy jest niestety monopolistą w Kopaniu. Dania nierówne. Np. pierogi z mięsem były bardzo smaczne choć w niektórych sztukach mięsa było jak na lekarstwo. Naleśniki z camembert za słone. Nuggetsy ok. Frytki słabe. Schabowy tak duży, że można zamawiać porcję dla 3 osób plus dodatki. Natomiast zestaw z dorszem to nieporozumienie. Ryba sucha i niesmaczna. Przy cenie 45 złotych trzeba być niespełna rozumu by go zamawiać chyba, że ktoś nie wie jak powinien smakować dorsz. Minusem może być muzyka "disco z pola" która wali z głośników albo mieliśmy tego dnia pecha. Warto jednak odwiedzić bar i samemu się przekonać. Czasami na bezrybiu i rak rybą.