The Clipper

Idąc aleją fontann miałem ochotę napić się Pilsnera Urquell, ponieważ pije zazwyczaj tylko to piwo. Zatrzymałem się obok tego lokalu i zauważyłem, że na nalewaku widnieje tabliczka owego piwa. Podszedłem do Pani przy barze i zapytałem to faktycznie jest to piwo, czy tylko tabliczka została (było wiele różnych tabliczek) i Pani odpowiedziała, że tak to jest to piwo. Kupiłem dwa piwa (dla siebie i dziewczyny) i zapłaciłem 26 zł. Przy stoliku okazało się się jednak, że Pani znacząco minęła się z prawdą, a podany alkohol to jakieś dziadostwo co w puszce można kupić za 2zł. Kiedy wziąłem menu żeby zobaczyć z jakim alkoholem mogła się Pani pomyśli okazało się, że nie sprzedają takiego piwa, ale Pani jakoś udało nabić się na kasę i wydać paragon. Żadne piwo w menu nawet nie kosztuje tyle co to. Załączam zdjęcia i odradzam przychodzenia do tej speluny. Nie wiem czy Pani zarabia % od stolika, czy to tylko próba pozbycia się starego towaru, ale omijajcie ten pseudo bar szerokim łukiem.

Kiedyś miejsce bardzo uczęszczane i lubiane. Ostatnio powrót po latach i widać jak to miejsce stanęło w miejscu. Właściciel ani to miły ani niemiły. Z toalety wydobywa się "zapach" bardzo niemiły... Jakby po sobocie nikt nie posprzątał po imprezie. Może nie jest tak tam codziennie, ale na pewno na tej ulicy znajdziemy inne miejsca z miłą obsługą i czystą toaletą.

Miejsce które ma w sobie dużo ciepła. Pan za barem stara się jak może by było wszystko ok. Może nie zbyt wielki wybór wchysky ale to działa na plus, człowiek nie zastanawia się pół godziny która wybrać. Ogólnie polecam także dla strefy kibiców że względu na transmisję meczów..

Wystrój lokalu, wybór jak i lokalizacja jak najbardziej na plus, jednak barman z miną i tonem wskazywał na to, że nie bardzo ma ochotę robić drinki (które w końcu są w karcie jakby nie było)

Miało być piwo 🍺 grzane a było zagotowane.

Bardzo miły pań barman i fajna atmosfera

Bardzo przyjemny i nowoczesny wystrój, przemiła obsługa. Duży wybór alkoholi, aczkolwiek troszkę mały wybór piw. Na plus na pewno umiejętności barmańskie Pani zza baru. Bar zlokalizowany przy samej fontannie, więc w ciepłe dni możemy doświadczyć przyjemnego uczucia chłodu.
W lokalu podawane są także desery lodowe.

Lokal urządzony dosyć fajnie. Lubię marynistyczny klimat w pubach. z zewnątrz mało ciekawy pawilon, w środku całkiem przytulnie. Plus za loże i wygodne fotele, przy piwie masz siedzieć wygodnie, a nie męczyć na drewnianej ławie.
Na nalewaku 4 etykiety piwa, dostępne 1. Radlerow czy smakowych poza redsem brak.
Największa wada - w lokalu jest pusto. Ludzie tworzą klimat knajpy, bez nich czujesz się tam nieswojo. Na pewno dobre miejsce w czasie pandemii, nie trzeba bać się ścisku ;)