Miejsce prowadzone przez ludzi, którzy lubią ludzi. Gospodarze są bardzo opiekuńczy i wyrozumiali. W polowej kuchni można ugotować obiad, toalety i prysznice nowe. Nocegi w pokojach o wyższym lub niższym standardzie albo w namiocie bazowym lub własnym. Stodoła przysposobiona na świetlicę i serwis rowerowy oraz punkt widokowy na zachód słońca. Blisko do szlaków rowerowych WTR oraz VeloDunajec. Ważne miejsce na mapie dla każdego rowerzysty. Dziekuję za gościnę!
Michał Gondek2 lata temu
Klimatyczna przystań dla rowerzystów, i nie tylko, stworzona niewielkim, acz przemyślanym wysiłkiem ze starych zabudowań gospodarczych. Klimat jak w dzieciństwie na wsi u babci hen daleko od miasta - i to jest zdecydowanie komplement. Sporo atrakcji i fajnie rozwiązana bezobsługowość obiektu - życzę właścicielowi żeby trafiali mu się sami uczciwi goście.
Na minus pewne niedoróbki w wykończeniu. Rozumiem że specjalnie idziemy z klimatyczną zgrzebność, ale jednak pianka montażowa mogłaby tu i ówdzie wystawać mniej bezczelnie - w końcu babcia jej nie miała. No i łóżka... są bardzo głośne. Cicha, spokojna para, chcąca dać sobie trochę miłości pobudzi sąsiadów dużo skuteczniej niż 10 chłopa z pijaną pieśnią na ustach.
Stąd 4 gwiazdki ale jak najbardziej polecam.
Wojciech Wierzbicki2 lata temu
Polecam z całego serca. Byłem tu 3 raz i miejsce bardzo fajne nie tylko dla rowerzystów. Do wyboru jest kilka opcji nocowania o różnym standardzie, ale wszystkie mają udogodnienia jakich potrzeba, czyste łazienki, dostęp do mediów. Kuchnia jest polowa, ale bardzo dobrze wyposażona. Wszystko urządzone z klimatem z szacunkiem do starego gospodarstwa
Krzysztof Kowalik2 lata temu
Fantastyczne miejsce. Pokoje w stuletnim drewnianym domu i sąsiedniej murowanej oborce. Na miejscu sporo atrakcji: szopa z miejscem wypoczynku i rzutkami czy stołem do piłkarzyków, basen i brodzik dla dzieci, miejsce na ognisko i grill, mini warzywniak, dodatkoww zewnętrzna kuchnie i łazienki. Spokojnie można się tu wybrać z dziećmi na kilka dni wypoczynku, czy na chill ze znajomymi.
Oliwia Świątek-Kowalik2 lata temu
Jestem w tym miejscu zakochana. Mimo, że byłam tam poza sezonem. Cisza i spokój wrześniowego popołudnia miały swój urok. Właściciel przemiły. Wnętrza z niesamowitym klimatem. Agroturystyka marzenie!
Anton Rozenke2 lata temu
Miejsce idealne dla rowerzysty. Przemyślane jak sakwa bikepackera. Czyściutkie sanitariaty. Prysznic z ciepłą wodą. Kuchnia na świeżym powietrzu wyposażona w zlewy, kuchenkę gazową z piekarnikiem, czajnik elektryczny i ...expres ciśnieniowy. Kawa gratis ! Jest warsztat do serwisowania rowerów. Gorąco polecam !
Małgorzata Rozmus2 lata temu
Zatrzymaliśmy się w Kogutowie na jedną noc podczas podróży rowerowej, ale chętnie przyjedziemy na dłużej. Piękne miejsce prowadzone z sercem, idealne do wypoczynku i podładowania akumulatorów. Wielki plus za półkę z produktami spożywczymi pozostawionymi przez poprzednich odwiedzających! Zachód słońca w przeszklonej stodole pełniącej funkcję świetlicy robi wrażenie!
Iwona Linowska2 lata temu
Ustronne miejsce na namiot na Wiślanej Trasie Rowerowej, dla ceniących ciszę; czyste, nowe sanitariaty. Apartamenty również dobre, ale nie wszystkie łóżka mają wygodne materace, czuć sprężyny.
Dziekuję za gościnę!
Na minus pewne niedoróbki w wykończeniu. Rozumiem że specjalnie idziemy z klimatyczną zgrzebność, ale jednak pianka montażowa mogłaby tu i ówdzie wystawać mniej bezczelnie - w końcu babcia jej nie miała. No i łóżka... są bardzo głośne. Cicha, spokojna para, chcąca dać sobie trochę miłości pobudzi sąsiadów dużo skuteczniej niż 10 chłopa z pijaną pieśnią na ustach.
Stąd 4 gwiazdki ale jak najbardziej polecam.
Spokojnie można się tu wybrać z dziećmi na kilka dni wypoczynku, czy na chill ze znajomymi.
Cisza i spokój wrześniowego popołudnia miały swój urok.
Właściciel przemiły.
Wnętrza z niesamowitym klimatem.
Agroturystyka marzenie!
Wielki plus za półkę z produktami spożywczymi pozostawionymi przez poprzednich odwiedzających!
Zachód słońca w przeszklonej stodole pełniącej funkcję świetlicy robi wrażenie!