Pokój duży w miarę czysty. Brak łazienki na parterze. Aneks kuchenny niewyposażony i brudny. Osoby mieszkające na stałe, oraz goście głośni, śpiewy i głośna muzyka do 1 w nocy.
Szymon Kowalski2 lata temu
Świetna lokalizacja, las za oknem, do miasta w 7 minut. Czysto i schludnie. Polecam bardzo.
TisonRGK2 lata temu
Bardzo fajne miejsce, cicho spokojnie i miła obsługa :D
Kapitalne miejsce, można się poczuć jak u dziadków na wsi. Przesympatyczni właściciele, kontakt z naturą, cisza. Polecam w 100%
Володимир Євгенович2 lata temu
w toalecie jest zimno, nie można wziąć prysznica. W pomieszczeniu również nie jest zbyt ciepło, zwłaszcza rano. Kuchnia, jeśli można to tak nazwać, jest bardzo mała jak na tak wiele pomieszczeń. Dlatego trzy gwiazdki.
Marek K2 lata temu
Jak za ta cenę nie jest źle ale jest jedno ale łóżko- tak niewygodne że na ,,trzeźwo ..nie da się spać rano się wstaje jakby czołg po plecach przejechał . I choćby wróbelki tu ćwierkaly mleko i miód płynęly z kranu nieprzespana noc 🌙 eliminuje to miejsce całkowicie .Wiekszosc łóżek jest tak wylezana że czuć deski . Pani co tu rano sprząta może i jest miła ale każdego ranka prowadzi rozmowy ze swoimi współpracownikami tak głośno że budzi wszystkich . Jest godz. 18,30 stopni ok 10 (na dworze )grzejniki właśnie robią się zimne. Podsumowujac miejsce znośne w miarę czyste ale nie do spania na ta chwile Myślę że właściciele powinni spędzić noc na tych swoich starych łóżkach może będą wiedzieć o czym pisze. Pozdrawiam miło i zachęcam do zmian. ..
Cezary Kostarykański2 lata temu
Byłem tam w dniach 25-30.VIII. Dostaliśmy pokój w dawnej stodole (nr 4). Byłem zachwycony. Do tego stopnia, że jeśli jeszcze kiedyś będę jechał na Dolny Śląsk zwiedzać to tylko i wyłącznie tam się zatrzymam. Pomijam już mega tanią ofertę, ale przede wszystkim byłem zachwycony obsługą i otoczeniem. Właśćiciel bardzo kontaktowy, sympatyczny i nierobiący z niczym problemów. Jechaliśmy z daleka na umówiony termin i na skutek korków we Wrocławiu mocno się spóźniliśmy. Nie było problemu i zaczekał by nas przyjąć. Pokoik bardzo mały taki akademicki ale przytulny i czysty. Łazienki obie mega czyste i codziennie sprzątane. Bardzo duże. Kuchnia bardzo duża. Bardzo dobre okna które wyciszały wszelkie odgłosy jak ktoś chciał pospać dłużej. Raz był mały problem z zaparkowaniem samochodu ale to dlatego że późno wróciliśmy i było mnóstwo gości. Zaparkowaliśmy w miejscu nie do parkownia, a właśćiciel nie zrobił z rana z tego problemu. Przed wjazdem na podwórko fajny zabytkowy traktor. Pani która sprzątała bardzo taktowna i sympatyczna. Dla mnie rewelacja i wszystkim polecam. Hitem zaś były koty. Felek i Zuzia oraz ich mama ;-) Czułem się tam jak gość porządnego hotelu, pożądany i otoczony opiek. Pięć gwiazdek to za mało za obsługę i klimat.
