Jabłoniowy Sad Agroturystyka Gabriela Tatarzyńska

Wspaniałe miejsce, klimatyczne. Impreza urodzinowa w tym miejscu okazała się strzałem w 10 :) Bardzo dobry kontakt z właścicielką. Pyszne jedzenie, dużooo, nie byliśmy w stanie zjeść wszystkiego. To naprawdę bardzo dobre miejsce za dobrą cenę. Z pewnością jeszcze skorzystamy, jak również nasi goście, którzy byli pod ogromnym wrażeniem miejsca, przygotowania, zaangażowania i przywiązywania do detali, wszystko to sprawiło, że wszyscy czuli się wyjątkowo. Pokoje duże i komfortowe. Polecam Krzysztof

Spędziłem tutaj bardzo miłe chwile na imprezie okolicznościowej. Obiekt położony w ustronnym miejscu, co jest jego wielką zaletą. Jedzenie było bardzo pyszne. Obsługa miła i zaangażowana. Dziwią mnie tym samym negatywne opinie. Jak dla mnie to bardzo fajne miejsce na imprezę. Szczerze mogę tylko polecić!

Dziekjemy za pomoc w organizacji naszego wesela, Pani właścicielka była do naszej dyspozycji wysłuchiwała każdej naszej propozycji i sprawiła że ten dzień był wyjątkowy. Jedzenie pyszne i jeszcze przez tydzień będziemy je jeść. Super miejsce!

Lokal jest naprawdę,piękny,fajny ogród. Ale obsługa jest tragedia. Panie pracują tam jak za karę,więcej siedzą za zapleczu niż donoszs na salę. Na stołach był bałagan, jedzenie też było nie dobre,rosół jak woda,nie polecam lokalu

Pani Marzanno bardzo dziękujemy za zorganizowanie urodzin.Jedzonko było wyśmienite a stół z przekonaniami był nie do przejedzenia.W tak pięknym i klimatycznym miejscu nie mogło być inaczej.😊

Miejsce ładne ale obsługa słaba. Pani nie miła. Nie pozwala na nic dzieciom. Moje dzieci bawiły sie w chowanego a panie nie pozwalały nawet chodzic po trawie. Dzieci dobrze sie bawiły ale obsługa nie pozwoliła na kontynuacje zabawy.

Już od kilku lat wyprawiamy w Jabłoniowym Sadzie firmową imprezę świąteczną. Już fakt, że co roku tam wracamy mówi sam za siebie :)
Nieodmiennie zachwyca nas kameralna atmosfera oraz dyskretna, profesjonalna obsługa. Jeśli chodzi o jedzenie, tym razem nasze podniebienia podbiły delikatne, kruchutkie mięsa oraz sałatka z brokułów i surówka z kiszonej kapusty.
W tym roku po raz pierwszy zostaliśmy na noc po imprezie. Pokoje były przestronne, łóżka wygodne - wszyscy doskonale się wyspali. Na początku brak łazienki w pokoju wydawał mi się minusem, jednak z uwagi na kameralny charakter obiektu i fakt, że są tam raptem 4 pokoje (w dodatku zajęte przez znające się osoby) absolutnie nie czułam żadnego dyskomfortu z tego powodu.
O poranku, gdy zeszliśmy do sali restauracyjnej obsługa od razu zaproponowała ciepłe napoje i zaserwowała pyszne śniadanie. Było przesympatycznie.
Największe jednak zachwyty należą się przeuroczej czworonożnej szefowej, która towarzyszyła nam od rana.

Serdecznie polecam miejsce, jedzenie, a przede wszystkim obsługę. My na pewno jeszcze nie raz tam wrócimy.

To miejsce było naszym przystankiem na dlugiej trasie rowerowej z Antwerpii w Belgii do Polski na Lubelszczyzne. Zostaliśmy tam doskonale zaopiekowani i nakarmieni. Pięknie miejsce i pyszna kuchnia.