Agroturystyka.Stajnia Dorado-Puszcza Kampinoska

Miejsce ma swój urok, sympatycznych gospodarzy, atmosferę. Jak to stajnia, konie zadbane, mają ładny wybieg, jest też gdzie spacerować. Co do pokoju .. było ciepło, zaś cena do jakości jest wygórowana. Jedzenie normalne, bez szału. Mogę wyróżnić jedynie krem z dyni.

Wspaniałe miejsce, przytulne i ciepłe. Pokoje czyste i schludne.
Jedzonko jest pyszne i domowe. Osobiście poznałam właścicieli, fajni i przyjaźni ludzie którzy darzą to miejsce całym swoim sercem.
W tym miejscu można odpocząć od zgiełku miasta i o nic się nie martwić.
Polecam to miejsce w 100%. Jestem u nich częstym gościem i na pewno się to nie zmieni :) Pozdrawiam

Bardzo ciepłe miejsce ze wspaniałą właścicielką, świetną instruktorka Nikolą, konie zadbane i nie przeciążone, mające czas i przestrzeń na wypoczynek. Lokalizacja urocza, idealna na wypad w teren do Kampinosu, dojazd z Warszawy w porządku

Wspaniałe konie, przemiła atmosfera, cisza, spokój i domowe jedzenie te słowa idealnie wpasowują się i oddają klimat tego cudownego miejsca. Agroturystyka Dorado skradła moje serce z pewnością będę wracać :)

Magiczne miejsce.Wrocilam po 18 latach z córką i wnuczką,a tu jakby czas się zatrzymał.Pokoje może i zwykłe,ale za to tak blisko stajni,że słychać oddech koni.Dużo się wymaga,ale jazda to też osiodłanie,rozsiodłanie,pojenie,czyszczenie.Czyste boksy to też nie czary tylko ciężka praca.Chude konie,chude bo stare.Nie znikają w wiadomy sposób tylko dożywają swoich lat na zielonych pastwiskach otoczone miłością.To miejsce gdzie uczy się szacunku do koni,to miejsce gdzie znajdują dom wyrzucone z auta ,przywiązanie do drzewa psy,bo to zwierzęta są tu najważniejsze.Wieczorne rozmowy z właścicielami o sztuce ,książkach to bardzo miłe spędzenie czasu przed snem.Może i są gdzieś błyszczące pokoje i stajnie,ale tu jest prawda,tu jest miłość mądra i odpowiedzialna i dlatego będę tu wracać.

Pokoj-chyba dla sezonowych robotników by byc blisko pomieszczeń gospodarczych i zwierzat - ze standardem sprzed 40lat, male dziecko poplakalo się widząc taką norę. Śpimy w roznych miejscach bo czasem w ostatniej chwili trafiamy w rozne miejsca w stylu palcem po mapie...a moze...tam?! Czasem tam gdzie nie ma hoteli ale to przebiło najmniejsze oczekiwania. Miejsce przygnębiające i przerażające. Na Plus-Wlascicielka nie robiła problemow ze zwrotem pieniędzy.

Córka była zachwycona po powrocie z wakacji w siodle. Wspaniałą opieka, codzienne zajęcia z końmi, jedzenie przygotowane na miejscu (Pani kucharka pysznie gotuje). W kolejnym roku również tam spędzi cześć wakacji.
Bardzo polecamy to miejsce na aktywny pobyt.

Zajecia jazdy konnej są dobrze prowadzone a miejsce jest klimatyczne. Pani dyrektor jest miłą acz ekscentryczną osobą. Pokoje jednak nie są zadowalającej jakości.