Fantastyczne miejsce. Idealne do odpoczynku, do regeneracji, do złapania oddechu. Bez udogodnień typu TV czy radio. W pokojach wystarczający minimalizm. Wszystko to pomaga oderwać się od zmartwień, od codzienności. Wspaniałe jezioro, czyste, piękne. Do dyspozycji w cenie kajaki, łódka. Niesamowite kolory sejneńszczyzny. Przesympatyczni gospodarze z bardzo duża wiedzą na temat okolicznych (i nieco dalszych bo np litewskich) terenów. Zdecydowanie miejsce dla osób nie wymagających wielkich luksusów, ale jak najbardziej dla tych, dla których cisza, spokoj i wiejskie widoki to jest to czego szukają.
Anna Galeczko2 lata temu
Słoneczny stok to miejsce, w którym kocham być. Natura 2000, strefa ciszy, dobre książka, dobre wino, piękny widok na przeczyste jezioro plus przemili gospodarze. To wszystko sprawia, że jest to dla mnie cudowne, czarujące miejsce do odpoczynku. Polecam!!!
Igor Kłopotowski2 lata temu
Po tygodniowym pobycie z Małżonką i psem podzielę się z Wami naszymi spostrzeżeniami: Miejsce urocze, ale na pewno nie dla każdego. Stworzone dla ludzi, którzy na pierwszym miejscu cenią sobie wypoczynek i święty spokój, choć na pewno w wakacje jest go mniej niż we wrześniu, kiedy odwiedziliśmy Słoneczny Stok. Domek skromny, ale bardzo czysty, wyposażony we wszystko co może nam być potrzebne. Na uwagę zasługuje, szczególnie w dzisiejszych czasach, bardzo solidny internet bezprzewodowy, więc jeśli ktoś musi usiąść do pracy zdalnej na moment albo po prostu odprężyć się wieczorem przy jakimś serialu na tablecie, bo pada - żaden problem. Właśnie... Nie ma telewizorów - świetna sprawa - choć dla mieszczuchów wydaje się dość karkołomna, ale finalnie, właśnie dlatego tak dobrze wypoczęliśmy. Nie ma też problemów z gorącą wodą, co jest nagminne w takich miejscach. Jest całkiem solidna sauna nad brzegiem jeziora, ale tu nie pomogę, ponieważ stronię od tego typu rozrywek. Podczas naszego pobytu chętni byli i wyglądali na zadowolonych. Gospodarze otwarci na nasze potrzeby (fantastyczna Mama właścicieli, którą pozdrawiamy i życzymy zdrowia :) ). Spory teren, drewniane wiaty grillowe, piaskownica, miejsce do gry w siatkówkę i badmintona (siatki) i przede wszystkim piękne jezioro, o czystości, jaka dzisiaj już jest rzadkością. Trzeba mieć jednak na uwadze jego charakterystykę - w tym miejscu promuje ludzi, którzy dobrze pływają, ponieważ po kilku metrach zaczyna się głębia. Brzeg zagospodarowany jest oczywiście w ten sposób, że nawet kilkulatek może sobie brodzić i hasać po plażowym piaseczku i tego miejsca jest sporo, ale tam, gdzie kończy się pomost, kończą się żarty. Właściciele oddają do dyspozycji sprzęt pływający w cenie, co jest bardzo miłym dodatkiem, zważywszy na fakt, że w wielu miejscach trzeba za ten przywilej dodatkowo zapłacić - łódka, kajak, nawet jakaś żaglówka, do wyboru do koloru. Wędkarsko dość przeciętnie, ale to już "zasługa" dzierżawcy akwenu. Można połowić, coś tam się w tej wodzie dzieje, ale na typowy wyjazd z wędkami nie namawiam (zwracam się szczególnie do rasowych wędkarzy, ponieważ tacy weekendowi jakąś płoteczkę zawsze sobie wyciągną i będą zadowoleni). W zasięgu kilkuminutowego spaceru znajduje się też bardzo ładny i typowo podgrzybkowy las, z którego codziennie przynosiliśmy cały kosz grzybów. Sejny w odległości, która zapewnia spokój na miejscu, ale umożliwia też po kilkuminutowej jeździe samochodem zaopatrzenie. Reasumując - udany wyjazd, w ciszy i spokoju, dla ludzi, którzy chcą wypocząć i zresetować się przed powrotem do zagonionego świata. Właściciele nie przeszkadzają, tylko pomagają - polecamy. Dlaczego nie 5 gwiazdek, tylko 4? Ponieważ jestem wędkarzem i patrząc pierwszego dnia na tę piękną wodę, spodziewałem się cudów - niestety... Jeśli nie łapiecie, dodajcie sobie 5 gwiazdkę.
Vasi2 lata temu
Domki są czyste, z wygodnym dostępem do prądu. Z każdego tarasu jest piękny widok na pola i zachód słońca. Teren przy domkach ślicznie urządzony. Wszędzie jest piękna zielona trawa. W ustronnych sadach uprawiane są warzywa i owoce. Z domków do jeziora można dojść w niecałą minutę. Jest tutaj ukryty pomost wędkarski porośnięty trzcinami, jak również pomost przeznaczony do skoków i wypływania łodziami. Można usiąść nad jeziorem na ławkach, czy w cieniu altanki. Do dyspozycji są również różne łodzie w tym żaglówka, kanoe, kajak i łódź wędkarska. Dno idealne do skoków. Trudno nie wspomnieć o życzliwości i przyjacielskości właścicieli. Pan właściciel z przyjemnością opowie, który szlak wybrać, gdzie pójść na przejażdżkę, co odwiedzić w okolicy. Do tego jest wspaniałym fotografem. Gdy zobaczyłem jego album chciałem oprawić każde zdjęcie. Zna także historię pobliskiego miasta, Sejn, jak również całej Suwalszczyzny. Od Pani właścicielki bije ciepło, życzliwość i otwartość. Z chęcią pomogła nam się wprowadzić i odnaleźć w sejneńskiej dziczy. Pani dba o warzywniak, aby idąc to jeziora widzieć kolory cebuli, pomidorów i marchewek. Mieszka tu również pies Ben. Ogromna, przyjacielska góra futra z pewnością przyjdzie prosić o głaskanie. Z chęcią również zje kiełbaski pozostałe ze śniadania. Mieszka tu również żółta kaczka, lecz ona jest troszeczkę inna...
Waldemar Brygier2 lata temu
Super miejsce z dostępem do jeziora. Gospodarze mili, uczynni, chetni do pomocy. Byliśmy z namiotem, trawa rewelacyjna, a gospodarz sam zaproponował nam podciągniecie prądu do namiotu, byśmy mogli sobie podładować telefony, itp. Łazienka nieco spartańska, jedna, mała, dlatego gospodarze przyjmują co najwyżej 2-3 namioty. Polecam 🙂🙂🙂
Barbara Podkońska2 lata temu
Wspaniali gospodarze, super obiady Pani Mai i dodatki Pana Krzysztofa, spokój, cudowna przyroda oraz towarzystwo zwierząt, odpoczynek od szumu mediów i prostota życia pozwalają na pełny relaks na cudowny odpoczynek. Jest możliwość realizowania pasji wędkarskich, korzystania z grilla pływania po jeziorze otoczonym malowniczym krajobrazami. Polecam to gospodarstwo agroturystyczne wszystkim, którzy chcą naprawdę wypocząć
Danka Krupa2 lata temu
Wspaniałe miejsce na odpoczynek od miejskiego zgiełku. Piękna okolica, super gospodarze. Dobra baza wypadowa na dalsze wycieczki na Litwę czy Łotwę. Można skorzystać z biur podróży i wykupić wycieczki jednodniowe do Wilna i Trok, Kowna, Kłajpedy, Druskiennik. Można również rozstawić namiot jeśli jesteś miłośnikiem takiego odpoczynku. Polecam to miejsce, jest super 😃😃😃😃😃😃😃😃
Sylwia Zaworska2 lata temu
Cudowne miejsce, wspaniali właściciele, tu czas zwalnia, cisza, spokój, przyroda, polecam. Lemoniada pani Mai z kwiatów czarnego bzu przepychota, nalewki p.Krzysia również. Wracamy tu z ogromną przyjemnością.
Miejsce urocze, ale na pewno nie dla każdego. Stworzone dla ludzi, którzy na pierwszym miejscu cenią sobie wypoczynek i święty spokój, choć na pewno w wakacje jest go mniej niż we wrześniu, kiedy odwiedziliśmy Słoneczny Stok. Domek skromny, ale bardzo czysty, wyposażony we wszystko co może nam być potrzebne. Na uwagę zasługuje, szczególnie w dzisiejszych czasach, bardzo solidny internet bezprzewodowy, więc jeśli ktoś musi usiąść do pracy zdalnej na moment albo po prostu odprężyć się wieczorem przy jakimś serialu na tablecie, bo pada - żaden problem. Właśnie... Nie ma telewizorów - świetna sprawa - choć dla mieszczuchów wydaje się dość karkołomna, ale finalnie, właśnie dlatego tak dobrze wypoczęliśmy. Nie ma też problemów z gorącą wodą, co jest nagminne w takich miejscach. Jest całkiem solidna sauna nad brzegiem jeziora, ale tu nie pomogę, ponieważ stronię od tego typu rozrywek. Podczas naszego pobytu chętni byli i wyglądali na zadowolonych. Gospodarze otwarci na nasze potrzeby (fantastyczna Mama właścicieli, którą pozdrawiamy i życzymy zdrowia :) ). Spory teren, drewniane wiaty grillowe, piaskownica, miejsce do gry w siatkówkę i badmintona (siatki) i przede wszystkim piękne jezioro, o czystości, jaka dzisiaj już jest rzadkością. Trzeba mieć jednak na uwadze jego charakterystykę - w tym miejscu promuje ludzi, którzy dobrze pływają, ponieważ po kilku metrach zaczyna się głębia. Brzeg zagospodarowany jest oczywiście w ten sposób, że nawet kilkulatek może sobie brodzić i hasać po plażowym piaseczku i tego miejsca jest sporo, ale tam, gdzie kończy się pomost, kończą się żarty. Właściciele oddają do dyspozycji sprzęt pływający w cenie, co jest bardzo miłym dodatkiem, zważywszy na fakt, że w wielu miejscach trzeba za ten przywilej dodatkowo zapłacić - łódka, kajak, nawet jakaś żaglówka, do wyboru do koloru.
Wędkarsko dość przeciętnie, ale to już "zasługa" dzierżawcy akwenu. Można połowić, coś tam się w tej wodzie dzieje, ale na typowy wyjazd z wędkami nie namawiam (zwracam się szczególnie do rasowych wędkarzy, ponieważ tacy weekendowi jakąś płoteczkę zawsze sobie wyciągną i będą zadowoleni). W zasięgu kilkuminutowego spaceru znajduje się też bardzo ładny i typowo podgrzybkowy las, z którego codziennie przynosiliśmy cały kosz grzybów.
Sejny w odległości, która zapewnia spokój na miejscu, ale umożliwia też po kilkuminutowej jeździe samochodem zaopatrzenie.
Reasumując - udany wyjazd, w ciszy i spokoju, dla ludzi, którzy chcą wypocząć i zresetować się przed powrotem do zagonionego świata. Właściciele nie przeszkadzają, tylko pomagają - polecamy. Dlaczego nie 5 gwiazdek, tylko 4? Ponieważ jestem wędkarzem i patrząc pierwszego dnia na tę piękną wodę, spodziewałem się cudów - niestety... Jeśli nie łapiecie, dodajcie sobie 5 gwiazdkę.
Trudno nie wspomnieć o życzliwości i przyjacielskości właścicieli. Pan właściciel z przyjemnością opowie, który szlak wybrać, gdzie pójść na przejażdżkę, co odwiedzić w okolicy. Do tego jest wspaniałym fotografem. Gdy zobaczyłem jego album chciałem oprawić każde zdjęcie. Zna także historię pobliskiego miasta, Sejn, jak również całej Suwalszczyzny.
Od Pani właścicielki bije ciepło, życzliwość i otwartość. Z chęcią pomogła nam się wprowadzić i odnaleźć w sejneńskiej dziczy. Pani dba o warzywniak, aby idąc to jeziora widzieć kolory cebuli, pomidorów i marchewek.
Mieszka tu również pies Ben. Ogromna, przyjacielska góra futra z pewnością przyjdzie prosić o głaskanie. Z chęcią również zje kiełbaski pozostałe ze śniadania. Mieszka tu również żółta kaczka, lecz ona jest troszeczkę inna...