Agroturystyka Relaks

Piękne, przytylne pokoje dla całej rodziny. Atmosfera rodzinna. Pyszna jajecznica z kurkami na śniadanie.

Bardzo sympatyczni właściciele, cały kompleks wypoczynkowy super zadbany i ładny z infrastrukturą dla turystów. Dobry dojazd i autem i pociągiem

Właścicielka wydawała się być przemiłą kobietą do czasu, aż musiała wykazać się odpowiedzialną postawą. Przekręcała rzeczywistość i pociągała do odpowiedzialności finansowej niewinne osoby bez sprawdzania dowodów w postaci monitoringu, prawdopodobnie z niewygodnych dla siebie przyczyn. Widząc, że nie ma opcji wyciagnięcia od nas pieniędzy, zaczęła zasłaniać się swoim synem, który miał zrobić z nami porządek, gdy przyjedzie. Dodatkowo w kolejnej nieprzyjemnej oraz niosącej za sobą ofiary przemocy fizycznej sytuacji, gdzie powinna zostać wezwana policja, kobieta unikała kontaktowania się ze służbami i starała się, abyśmy również tego nie zrobili. Z domu właścicielki można było usłyszeć niecenzuralną rozmowę o tym, że nie ma mowy, aby policja została wezwana. Atmosfera była okropna i ze znajomymi czuliśmy się tam niebezpiecznie. Kolejnym minusem było wchodzenie właścicielki na nasze piętro bez żadnego uprzedzenia - po prostu nagle wyłaniała się ze schodów i dawała poczucie braku prywatności. Koniec końców zdecydowaliśmy się ze znajomymi, aby opuścić te miejsce jak najszybciej, stąd noc wcześniej byliśmy już w swoich domach. Bardzo się zawiedliśmy i przestrzegamy, że zasada ”jest dobrze, gdy jest dobrze” ma tam obrazowe zastosowanie.

Bardzo fajne miejsce oferujące wszystko to co jest potrzebne do odpoczynku. Polecam.

Wpadliśmy w sierpniu na dwie noce. Wyjazd spontaniczny, telefoniczna rezerwacja domku dzień wcześniej. Na miejscu okazało się, że pani właścicielka źle zrozumiała informację dotyczącą wieku dziecka (córka miała wówczas 20 m-cy) i uznała że będziemy z niemowlakiem. W związku z powyższym mimo ustalonej wcześniej ceny, zażądała dopłaty. Zostaliśmy słownie zakwalifikowani do grona gości, którzy ją oszukują i narażają na grube koszta (grono to ponoć pokaźne).
Obłożenie było spore, pensjonat prosperuje prężnie, rozbudowuje się (koszty blachy rosną, a goście bez skrupułów ją naciągają - usłyszeliśmy). Może wraz ze zwiększonymi zyskami, nastąpiła zmniejszona grzeczność w stosunku do mniej dochodowych gości (??).
Minęło kilka miesięcy, a cały czas gdzieś w człowieku siedzi to "sympatyczne" przyjęcie. Trochę podróżujemy i szczerze powiedziawszy, zawsze miło wspominaliśmy ludzi nas goszczących, teraz mamy jeden wyjątek niestety.
Ze swojej strony polecam rejony bliżej Narewki, Siemianówki - tam podlaska gościnność jeszcze nie zanikła, ludzie wspaniali.

Niesamowite miejsce, bardzo mili gospodarze, pyszne jedzenie. Polecam

Miejsce spokojne, bardzo dobre warunki, czysto, plac zabaw dla dzieci, duża przestrzeń, zadbany teren wokół budynków. Gospodarze są bardzo dobrymi ludźmi, którzy z sercem wychodzą do swoich gości. Opowiadają o okolicy, doradzają gdzie warto pojechać, co zwiedzić. Czujemy się tutaj jak u swoich najbliższych. Miejsce godne polecenia na urlop. Niedaleko Puszcza Białowieska, Białowieża, cerkwie, można również pożyczyć rowery.

W dniach 23.09-26.09.2021r. byliśmy tam we czwórkę z rodzina. Dom czyściutki, drewno co rano dostarczane pod same drzwi zaś właściciele - cudowni i życzliwi ludzie. Dnia 24.09 mielismy problem z samochodem - padł nam 20 km od Orzeszkowa w godzinach późno wieczornych - syn właścicieli (niestety nie znam imienia) przyjechał po nas zaś dnia następnego poświecił mnóstwo swojego czasu, by nam pomoc z autem. Zarówno syn jak i rodzice - wspaniali ludzie. Gorąco polecamy miejsce i na sto procent wrócimy tam. Tanio a warunki wspaniałe! - ekipa z Malborka :)