Pod Źródełkiem Bieszczady - Cisna

Gospodarze jakich mało. To oni wraz z kucharka Tania tworzą klimat tego miejsca. Sam dojazd jest już atrakcją - zgaduje, że zimą bez łańcuchów nie da rady dojechać. Rzadko spotykane widoki z okna, sniadania w cenie, pewne odosobnienie i dodatkowe atrakcje: sauna, jazda konna, escape room sprawiają, że chce się wracać. Widzę tylko jeden minus: odległość do głównych szlaków. Można sie zadowolić najbliższymi, albo dojechać autem co także można uznać za atrakcje. Myśl o powrocie jest zachęcająca. Może jesienią? Zobaczymy.

Pokoje czyste, łazienka także utrzymana w czystości, pościel czysta.
Śniadania przygotowane w bogatej wersji, więc każdy znajdzie coś dla siebie smakowitego.
Obsługa miła,kompetentna.
Właścicielka także zasługuje na pochwałę.

Wspaniałe miejsce pod każdym względem. Gospodarze przemili i pomocni, pani kucharka wspaniale gotuje, no i widoki okalające okolicę - przecudowne.
Bardzo dużo miejsca i atrakcji dla dzieci. Dla dorosłych sauna i jaccuzi w plenerze. Wrócę tam na pewno.

Cóż u Darka i Asi lub jak kto woli "Pod Źródełkiem" byłem już 4 razy co już na wstępie jest dobrą rekomendacją. Byłem tam latem jesienią i zimą więc obiekt przetestowany tak samo jak poczucie humoru Darka :)
Największą gwiazdą pensjonatu jest Tania która naprawdę świetnie domowo gotuje i wita gości z uśmiechem. Powiem tak Tania to większy skarb niż te cudowne widoki z okna.
Pensjonat leży w cichym i pięknym miejscu. Pokoje są duże i czyste. Jedzenie rewelacja jak jesteś tam to raczej zrezygnujesz jedzenia po restauracjach.
Co do właściciela to jest to osoba zapracowana i nie narzucająca się gościom. Ale polecam organizację wspólnego ogniska z gospodarzem przy którym można poznać wiele historii i smaków regionu.
Teraz klika informacji ekstra :)
1. Na zimę polecam zaopatrzyć się w łańcuch, mogą się przydać.
2. Konie są w Bieszczadzkiej Sadybie w jednym z 4 pensjonatów do których należy Pod Źródełkiem i tam się można umówić na jazdę.
3. Można korzystać ze strefy SPA (sauna i bania) gorąco polecam szczególnie zimą.

Co do minusów hmmm jest zdecydowanie jeden nawet jak jestem tam 2 tygodnie lub 3 razy w roku to i tak zawsze czas tam za szybko mija. Jadąc tam czuję się jak bym jechał w odwiedziny do dobrego przyjaciela z którym znam się od wieków. Zdecydowanie polecam miejsce osobą które kochają klimat Bieszczad. Mówią że w Bieszczady jedzie się raz a później się tylko wraca i w tym przypadku to się sprawdza.

Bardzo udany pobyt. Sympatyczni Gospodarze, warunki lokalowe bardzo dobre, czysto, widoki piękne, śniadania przepyszne oraz możliwość zamówienia obiadu na miejscu. Również możliwość skorzystania z sauny, na wzgórzu z pięknymi widokami na okolicę. Gorąco polecam, niezapomniane wrażenia.

Przepiękne i malowniczo położone miejsce wypoczynku. Można się zakochać. Polecam osobom szukającym ciszy i piękna malowniczych Bieszczad

Właśnie wróciliśmy po 10 dniowym pobycie i możemy z czystym sumieniem polecić to miejsce każdemu kto ceni prawdziwie rodzinną atmosferę, doskonałą kuchnię i przestronne czyste pokoje. Widok z okna jest wprost prześliczny. Pozdrawiamy serdecznie Panią Tanię dobrego ducha tego miejsca. Do zobaczenia w przyszłym roku.

Najlepsze i najpiękniejsze miejsce by spędzić czas w Bieszczadach. Pięknie położony dom , widoki z okien zachwycą każdego. Świetne pokoje, z pełnym wyposażeniem kuchnia. Niezwykle otwarci i mili właściciele , by zintegrować swoich gości zorganizowali ognisko z kiełbaską i degustacją nalewek. Pan Darek rozwiązuje problemy w 2 min:) Przepyszne śniadanka i obiady - poezja :) Miejsce dla osób lubiących kontakt z naturą. Na pewno tam powrócimy :)