Ośrodek Wypoczynkowy Cubex

Sam ośrodek jest położony w lesie i 1,2 km od plaży. Do dyspozycja są pokoje, domki, i pole namiotowe a także bar. Niestety w pokoju dostajemy tylko noże, widelce i tależyki. Nie ma opcji gotowania samemu a jak się chce zrobić samemu np. śniadanie to trzeba robić w pokoju na małym stole. Do tego wifi która praktycznie nie działa w ciągu dnia. Nie przestrzegana jest ram cisza nocna ( np. o godz. 24 przed pawilonem z pokojami pijani turyści drą się i przewracają się w korytarzu). Jeśli ktoś chce odpocząć to napewno nie tutaj.
Nie polecam.

Miejsce spełnia kilka ról. Pola namiotowego kampigowego, domki wolno stojące i pokoje hotelowe. W sezonie jest taki tlok że nie ma gdzie zaparkować chociaż opłata za parking pobierana. Nie wiem jak inne ja bylem w pokoju hotelowym w bodynku o najwyzszym standardzie więc do tego się odniosę. Z zewnątrz budynek odnowiony w środku też jakby odnowiony niestety trochę chyba niechlujnie bądź konserwacja zawodzi. Pokoje czyste pościel również. Pomieszanie stylów. Część mebli z ikei cześć imitującą styl klasyczny. W łazience popękane płytki lekko pozapadane, silikon dawno nie wymieniany przez co w kabinie prysznicowej grzyb. Średnio wygodne łóżka, niestabilne materace. Dojazd drogą leśna pełno kurzu słabo oznaczona

Bardzo duży i fajny ośrodek. Jest dużo domków, z łazienkami, czajnikami, telewizorami w rozmaitej konfiguracji oraz duży plac namiotowy. Na miejscu parking, cały spory. Możliwość wypożyczenia rowerow. Na miejscu również restauracja w której serwują śniadania, obiady i kolacje. Z ośrodka max 20 minut piechotą na plażę. Info dla tych którzy planują popracować awaryjnie lub liczą na wieczorne atrakcje online (filmy, muzyka...): na miejscu jest bardzo słaby internet, niemożliwe jest sprawdzenie niemal niczego (słaby zasięg). Poza tym polecam, idealne na wypad weekendowy.

Miejsce przyjemne,niedaleko deptaku i plaży. Restauracja, plac zabaw. Niestety sanitariaty dla osób korzystających z kampingu to obraz nędzy i rozpaczy. Do prysznica trochę strach wejść, a to długie, wąskie korytko służy do mycia siebie, mycia naczyń i ew. prania. Jest wąskie i położenie tam miski żeby sie nie bujała jest niemożliwe. Starałam się załatwiać na mieście, bo toalety brudne i bardzo ciasne.

(Opinia dotycząca solówki / restauracji) lokalizacja poza ścisą główną trasą Stegny. Dało się zaparkować w pobliżu ośrodka wczasowego. Za 5 porcji dorsza i kompoty zapłaciliśmy 245 zł. Ryba smaczna, frytki również, sórowka bardzo dobra. Polecam również "wielką dolewkę" kompotu / wody za 4 zł za szklankę.

Kiepski dojazd. Sam obiekt podpicowany po czasach PRL. W łazience popękane kafelki na podłodze, w małej kabinie prysznicowej w rogach siedzi grzyb. Pokój w którym byliśmy urządzony w stylu "eklektycznym" połowa w stylu ikea, druga połowa udaje styl retro. Ogólnie pokój w miarę czysty. Zasłony w oknach, zawieszone na kółkach, w wymiarze nieco mniejszym niż okno, bardzo oszczędnie. Na firanki kółek już nie starczyło i są po prostu naciągnięte na "karnisz". Do holu pawilonu wylożonego kaflami udającymi marmur wejście po mocno zużytym lastriko. Dokoła ośrodka brudne piasczysto- pyłowe drogi. Cena mocno wygórowana jak na standard. Wifi prawie nie działa.Cisza nocna zakłócana przez dostawy, po 23 do restauracji. Nie polecam

Pobyt w Ośrodku oceniam bardzo pozytwynie, personel bardzo pomocny, atmisfera wspaniala. Wyżywienie na najwyższym poziomie.Jedynym minusem to podłoga do tańca podczas wieczorów tanecznych- sztuczna trawa, która stwarza niebezpieczeństwo upadków.. Ale mimo tego na pewno wrócę. Teresa

Jestem bardzo roczarowany postawą osób które zarządzają tym ośrodkiem, ponieważ sugerują postronnym osoba które przyjechały na wypoczynek,ze dokonały zniszczenia mienia bez jakichkolwiek dowodów. Z w/w osobami nie można było się normalnie porozumieć,ani dojść do wspólnego konsensu.Moja kobieta jest bardzo rozczarowana postawa tych osób, teraz musimy poszukać innego domku dla mnie, mojej kobiety i dziecka. Nie polecam.