Pod Strzechą/Piekpol

Nie polecam!!

Piękne sprzedające kobiety , które podają pieczywo i słodkości , z uśmiechem . Potrafią doradzić i obsłużyć klienta naprawdę na najwyższym poziomie . W tym sklepie jest zawsze czysto miło i przyjemnie , dlatego tam od rana są zawsze kolejki.Do "Pod Strzechą " po prostu chcę się jeździć na zakupy, nawet gdy pada deszcz.

O godzinie 8.15 przed sklepem było kilka osób. Po wejściu do środka usłyszałam, że Pani nie będzie obsługiwać bo rozkłada towar i trzeba poczekać jeszcze 15 minut. Z reguły o tej godzinie wszyscy śpieszą się do pracy, więc po chwili odeszli.

Będąc w Poznaniu w Święto Marcina zakupiliśmy Rogale Marcińskie na straganie, gdzie zostaliśmy perfidnie oszukani.Poprosiliśmy o dziesięć rogali i zapłaciliśmy 70,00 zł za 10 rogali i tyle powinno być zapakowanych.Odebraliśmy paczkę z rogalami w reklamówce i poprosiliśmy jeszcze o jednego rogala płacąc już za niego oddzielnie.Wróciliśmy do domu i ku naszemu zdziwieniu w paczce było tylko 5 rogali.Spodziewaliśmy się gości nie z naszego regionu i chcieliśmy poczęstować regionalnym przysmakiem jakim jest Rogal Marciński w dniu 11.11.2017r. Jesteśmy zbulwersowani zaistniałą sytuacją.Jak można tak perfidnie oszukiwać i okradać klientów.Czyżby Firmie Piekpol/Pod Strzechą nie zależało na dobrej opinii i klientach?A może woli dorabiać się na krzywdzie klienta? Stanowczo nie polecam zakupów !

Pani obsługująca wyraźnie daje do zrozumienia swoim zachowaniem, ze kupujący jej przeszkadzają w tym, w czym się aktualnie zajmuje. Staram się być miła i fajnie byłby, gdyby zwrotnie obsluga odpowiadała na dzień dobry i zwracała w jakikolwiek sposób uwag, ze wchodzisz do sklepu. To raz, z dwa, drożdżówki po 1,1 szt kosztowały 1,6 szt. - pani po wskazaniu produktu zdjęła tabliczkę cenowa, wiec nie próbowałam się kłócić, ale to trochę nie fair, gdy bez słowa uprzedzenia za swoje przeoczenia każe się płacić klientowi.
Dodam, ze drożdżówka była chyba słusznie w niższej cenie, bo była sucha, możliwe, ze wczorajsza...

Kupiłem dzisiaj produkt tej firmy pod nazwą "mufinka" o wadze i wielkości połowę mniejszej od normalnej, którą
zachowam jako dowód do wglądu
zainteresowanym. Była reklamacja, a
Pani powiedziała, że źle wyrosła, a co
z wagą? Mufinka zakupiłem w sklepie
przy ul.Ratajczaka 31 w Poznaniu.

Poznań Centrum. Kupiłem ptyśia - smakuje jakbym go ze śmietnika wyjął. Polecam omijać. Jak wszystkie piekarnie - lokal wygląda ale smak to z worka biorą.

W Komornikach na Młyńskiej również jest ta piekarnia. Nie wiem jak w innych ale ta zamiast o 20:00 jest zamykana o 10 min. wcześniej.