Pod Strzechą

Panie w piekarni bardzo nie miłe. Mają klienta gdzieś... Ledwo potrafią odpowiedzieć na dzień dobry i to tyle z interakcji z klientem. Ważniejsza jest rozmowa z koleżanką ze zmiany na temat remontu i skręcenia mebli. Jeśli chodzi o pieczywo to coraz gorszej jakości...

Nie polecam !!! Panie z obsługi bardzo sprytnie są bardzo nie miłe. Nie uprzejmie w pokrętny sposób próbowały zagonić mnie z lokalu pomino iż jest tak przygotowane miejsce dla klientów do wypicia kawy….. Nie polecam !

pieczywo przeciętne, lecz obsługa- totalne dno. okropna, niemiła, nie wiem jak tacy ludzie mogą prowadzić biznes i mieć kontakt z klientem. wstyd.

Tragedia!!! Sprzedają stare pieczywo i wypieki sprzed tygodnia. Bułki, które dzisiaj kupiłam - można nimi wybić okno. Drożdżówka tak twarda, że nie da się ugryźć. Dostawę świeżego pieczywa mają może raz w tygodniu. A potem przez cały tydzień wyprzedają starocie. Gorzej niz w Biedronce czy Lidlu. Może i tam wypiekają z mrożonego ciasta, ale przynajmniej codziennie świeże, a tutaj świeżego nie uraczysz. Nie polecam. Omijajcie szerokim łukiem. Już lepiej podejść do Żabki na rogu.

Bardzo dobre wypieki i przemiłe panie z obsługi!

Mam nadzieję, że pieczywo jest lepsze rano niż po południu, bo to się w głowie nie mieści. Mogłam się spodziewać, że pieczywo nie jest non stop pieczone czy dowożone cały dzień, ale w życiu nie trafiłam tak źle jak tutaj - bułki na wygląd ładne, ale w praktyce tak stare i twarde, że śmiało zęby można na nich połamać albo rozbić komuś głowę.

FATALNA OBSŁUGA, nie było razu w którym szanowne panie ekspedientki nie zarzuciły chamskim tekstem i / lub rozmawiały między sobą kiedy próbowałem coś kupić. Lepiej iść do żabki obok…

Pani w średnim wieku w blond włosach i z czerwonym etui na telefonie, która obsługuję i zachowuje się jakby pracowała za karę a klientów traktuje jakby dosłownie wybili jej pół rodziny, szacunku a przedewszytkim kultury za grosz bo Pani nawet nie umiała odpowiedzieć "dzień dobry", "dowidzenia".