Grochowalski Jarosław. Piekarnia

Na obrzeżach toruńskiej starówki - miejsce, w którym czas się zatrzymał. Nie jest to zarzut. Chleb i bułka jakości, o jakiej już prawie zacząłem zapominać. Po pierwsze wypieki są naprawdę smaczne i jakościowe - kolejny dzień swojego żywota zaczęły nie pleśnią, ani dziwnymi objawami. Stały się nieco bardziej czerstwe, ale nadal bardzo smaczne. Tak kiedyś zachowywało się dobre pieczywo. Po drugie nie jest to jakieś fancy miejsce, rokokoko z awokado. Ceny moim zdaniem bardzo, bardzo przyzwoite, ale piekarnia przypomina piekarnię, nie akademię paznokcia. Dla niektórych to może być zarzut - dla mnie nie. Moim zdaniem odwiedzając Toruń nie tylko piernik jest obowiązkowym zakupem. Pieczywo z tej piekarni jest co najmniej równie dobrą pamiątką. Zazdroszczę Torunianom!

Niewielka piekarnia ze wspaniałym klimatem - pieczywo wypiekane na miejscu. Najlepsze chleby, cudowne w swej prostocie bułeczki i drożdżówki bez tony cukru. Pieczywo naturalne bez sztucznych dodatków. Piekarnia, zdecydowanie! .. nie ma sobie równych. Szczerze polecam.

Najlepsze pieczywo w Toruniu, smakuje niezmiennie od lat. Niedawno widziałem wycieczkę Francuzów, którzy zaglądali przez okno i zastanawiali się co kupić. Przyciągnął ich zapach unoszący się z piekarni :)

Obowiązkowy punkt podczas zwiedzania toruńskiej starówki.
Piekarnia,w której cofamy w czasie, do lat kiedy chleb smakował jak prawdziwy chleb,a bułka,jak prawdziwa bułka.
Ceny za oferowane wyroby nie są wygórowane.
Piekarnia jest otwarta od 5:00 do 18:00.
Polecam.

Brak papierowych torebek to duża niedogodność. Gorący wspaniały chleb włożony do woreczka foliowego zaparza się

Zaszłam przypadkiem, ceny jak na te czasy szokująco niskie. Smak chleba niczym z dzieciństwa. Stare, dobre rzemiosło. Będąc w Toruniu, nie można opuścić tego miejsca

Bardzo smaczne pieczywo w niskiej cenie. Polecam małe rogaliki pszenne.
Wnętrze piekarni rodem z PRL, co moim zdaniem dodaje jej uroku.

Obecnie jest to najlepsza piekarnia w Toruniu. Pieczywo, zwłaszcza białe, to po prostu poezja - gruba chrupiąca skórka, miękki miąższ, a do tego treściwie w przeciwieństwie do sprzedawanych wszędzie "dmuchańców" o masie koliberka. Bułka poznańska smakuje jak te wypiekane 30 lat temu, a duże rogale są tak pyszne, że z dobrym dżemem mogą zastąpić nawet deser (śniadanie też obstawiają pierwszorzędnie). Do tego ceny więcej niż atrakcyjne. Dodam, że jestem pieczywowym freakiem i z niejednej piekarni chleb jadłam. Tutaj kupuję regularnie, nawet mimo konieczności wcześniejszego wstania i 20-minutowego dojazdu.