/Lesser Poland Voivodeship/Piekarnia

Rafał Siwek - Piekarnia

Lanckorona 107, 34-143 Lanckorona, Polska

Rafał Siwek - Piekarnia
Piekarnia
4.5
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
RPW8+C6 Lanckorona, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 16–22
Wtorek: 8–22
Środa: 8–22
Czwartek: 8–22
Piątek: 8–22
Sobota: 8–15
Niedziela: 7–18
Napisz recenzję
Królewna Śnieżka
Królewna Śnieżka2 lata temu
Rodzinna, stara piekarnia zlokalizowana niedaleko lanckorońskiego rynku. Pieczywo w tej piekarni jest zupełnie inne niż to marketowe. Bułeczki i chleb są o wiele cięższe (co jest atutem), tj. są bardziej syte i mniej powietrzne jak w sklepach. Warto czasami zjeść coś innego, niż na co dzień. Miła i uśmiechnięta obsługa. Gdy w Lankoronie jest więcej odwiedzających zdarzają się kolejki.

Uwaga, moje zdjęcia pochodzą sprzed kilkunastu miesięcy. Mogą już nie być aktualne.
Piotr Cieluchowski
Piotr Cieluchowski2 lata temu
Najstarsza piekarnia w Lanckoronie. Kolejka robi wrażenie, nie wiadomo czy pieczywo dobre ale społeczny dowód słuszności sprawia, że chcesz sprawdzić... i wydłużasz kolejkę przyciągając kolejnych zaintrygowanych 😅 Marketingowo bomba 👏
Po spróbowaniu jednego z chlebów daję 4⭐ jest ok, ale oczekiwania przerosły rzeczywistość 😎 Nie wiem jak inne pieczywa.
Tak czy inaczej, warto tam zajrzeć będąc w Lanckoronie.
Volmer Edwardson
Volmer Edwardson2 lata temu
Dla mnie bomba - wpadłem przejazdem i nie żałuję! Bardzo smaczna drożdżówka z dżemem jagodowym - porównywalna do jagodzianki z Boraczej ;) jestem fanem makowca - i się zakochałem jest na szóstkę - przepyszny gęsty mak w ogromnej ilości i ucierane ciasto - normalnie bomba - smakuje jak klasyczny kołacz ! Do tego jest bez rodzynek wiec dodatkowy plus :) miła obsługa, możliwość płatności kartą. Ceny umiarkowane ! POLECAM !!
Magdalena Leśniak
Magdalena Leśniak2 lata temu
Zapach unosi się już na początku ulicy, idę za zapachem, widać długą kolejkę, już wiem, że to musi być coś ekstra.
Piekarnia. Czynna do 22!
Zakupy robią lokalsi i turyści.
Biorę zapiekankę, rogala z czekoladą i chleb dla diabetyków- łącznie 18 zł. Było warto.
Krusik Travel
Krusik Travel2 lata temu
Dawno nie czułem tak pięknego zapachu chleba. Miejsce niewielkie ale nie o wygodę tu chodzi. Duży wybór bardzo dobrej jakości wypieków, które pachną i są jadalne co dziś nie jest regułą.
Teresa Lisowska
Teresa Lisowska2 lata temu
OSZUŚCI takie słowo pierwsze mi się ciśnie na usta po zakupie „chlebów” w tej niby piekarni tradycyjnej. Jestem wnuczką piekarza a jednak dałam się zrobić w balona. Kupione „tradycyjne chleby” z tradycyjnymi nic nie mają wspólnego a wręcz przeciwnie. Do tego jeszcze pani bezczelnie zapewniła o rzekomym ich wypieku rano co było zwykłym kłamstwem gdyż były to chleby zwyczajnie stare (conajmniej trzydniowe)po tzw. odświeżeniu tj. zamoczeniu i włożeniu na kilka minut do pieca. Można sobie w domu tak odświeżać pieczywo gdy mamy trochę czerstwe ale do głowy by mi nie przyszło że może to robić piekarnia!Gdy pieczywo jest jeszcze ciepłe laik nie zauważy tego oszustwa ale gdy ostygnie prawda wyjdzie na jaw szybko. Pan właściciel widać skąpy a klient jest dla niego maszynką bogacenia się.To jest barbarzyństwo na tej „świętej profesji” jakim jest zawód piekarza.😥
Renata Gwozdzikiewicz
Renata Gwozdzikiewicz2 lata temu
Nie wiem czy inne opinie dotyczą tej samej piekarni. Byłam w Lanckoronie przejazdem kilka dni temu. Trafiłam na piekarnię niedaleko Rynku i ucieszyłam się, że zjem pieczywo inne od tego, które mam codziennie we Wrocławiu. Była godz. 13. Jakie było moje zdziwienie, kiedy sprzedawczyni
oznajmiła mi , że chleb pieczony był wczoraj po południu. Zrezygnowawszy kupiłam więc słodkie bułki i kilka kajzerek. Nie pomyślałam, że i one będą tak samo wyrobami z dnia poprzedniego. Słodkie bułki oprócz tego, że czerstwe były w dodatku niesmaczne, natomiast kajzerki- no cóż, piekarz powinien poczytać jak ma wyglądać i smakować taka bułka. Wiem, że małe prywatne piekarnie mają obecnie w Polsce ciężko ale większość z nich stara się przetrwać zachęcając klienta. W Lanckoronie zetknęłam się z najgorszą piekarnią jaką spotkałam w życiu.
Nikomu nie polecam!
Kasia Z
Kasia Z2 lata temu
Zapach świeżo pieczonego chleba przyciąga z daleka. A oprócz pieczywa są tu jeszcze ciasta - wszystko prawdziwie smaczne, jak dawniej bywało, bez "ulepszaczy". Zawsze przejeżdżając przez Lanckoronę wstępuję tu na zakupy - ułatwieniem jest fakt, że piekarnia jest czynna do późnego wieczora. Polecam :)
Zalecane lokalizacje