Niestety nie dane nam było spróbować produktów z tej piekarni. Ekspedientka zamknęła nam drzwi przed nosem pomimo że powinno być otwarte bez żadnej kartki ani innej informacji. Postalismy chwilę patrząc na pyszności za szybą i na tym się skończyło.
Georgina2 lata temu
Wyjątkowo antypatyczna sprzedawczyni, która robi łaskę, że poda klientowi te 3 bułki słodkie, które sobie wybrał, a nie pierwsze z brzegu, żeby było szanownej pani wygodnie. Przy pustym sklepie raczej nie miała nic więcej do roboty. Do tego oburzony komentarz "no, proszę pani!". Z takim podejściem proponuję cofnąć się do lat 70-tych ubiegłego wieku, bo dzisiaj takie zachowanie jest nieakceptowalne. Na pewno była to moja ostatnia wizyta w tym miejscu.
Łukasz Gołek2 lata temu
Pieczywo smaczne i codziennie świeże, do tego ciasta, desery oraz pierogi. Sklep otwarty do późnych godzin popołudniowych, ale pieczywa brakuje już o godzinie dziesiątej. O bułki i chałkę trudno już po godzinie ósmej. W soboty chałki w ogóle nie ma. Wszystko pakowane jest w foliowe torebki, a za każdą ekspedientka liczy 30 groszy.
Z takim podejściem proponuję cofnąć się do lat 70-tych ubiegłego wieku, bo dzisiaj takie zachowanie jest nieakceptowalne.
Na pewno była to moja ostatnia wizyta w tym miejscu.