Piekarnia gruzińska "Tiflisi"

Mają bardzo dobre placki. Na słono polecam bekon- ser, a na słodko truskawke z czekoladą (na zdjęciu). Sos ostry w buteleczce też dobry.
Ogólnie wszystko na plus oprócz wysokich cen.

Bardzo dobre pieczywo w różnych wariantach smakowych.

Prawdziwie gruzińskie smaki, jedna z pierwszych w Warszawie piekarni, która nie tylko przetrwała walkę z konkurencją ale rozwija się o kolejne lokalizacje. W Falenicy przed pandemią swego czasu można było zjeść nawet oryginalny gruziński szaszłyk w swojskiej atmosferze. Gruzińscy właściciele i reszta załogi to gwarancja autentycznej gruzińskiej kuchni i aury dla każdego kto kiedyś wędrował po Gruzji krzepiąc się czurczelą.... którą też można tu nabyć, tak jak inne smakołyki, słodkie wypieki czy marynaty. Kubdari czy wersja chaczapuri ze szpinakiem oraz mrożone chikali to mistrzostwo świata.

Nie dość że zimne to wypiek nie jest świeży. Wziełam placki kurczak z serem , kurczaka wgl nie czuje tylko kapuste…

Kolejny raz moje oczekiwania świeżej pachnącej przekąski legły w gruzach.
Chaczapuri suche, wręcz czerstwe wczorajsze conajmniej .
Smutek i żal

Polecam każdemu spróbować chociaż raz. Pyszne jedzenie gruzińskie. Najlepsze chaczapuri jakie jadłem.

Dobre placuszki z soczystym, odpowiednio doprawionym farszem. Porcja duża za adekwatną cenę.

Produkty fatalnej jakości, chleb smakuje jak solniczka. Obsługa tragiczna, wiecznie na telefonach rozmowy głośnomówiące z rodakami. Co do czystości mam bardzo poważne zastrzeżenia. Od paznokci pań z obsługi, pod którymi można sadzić by rzepię, po ogólny zapach przepoconego otyłego ciała.