Piekarnia PUTKA

Duży lokal, można sobie usiąść przy stoliku, zjeść coś na ciepło i napić się kawy. Osobiście pieczywo z tej piekarni mi nie odpowiada, raz otrzymałam zupełnie czerstwy chleb. Bardzo dobre kanapki, można poprosić o podgrzanie niektórych z nich. Pierogi również w porządku. Zapiekanka okropna, niejadalna.

Kolejny raz dostałam kanapkę w niezbyt dobrym stanie. Najpierw sucha bułka, następnie suchy ser. Nie mam zamiaru więcej tam wracać.

Kobity eleganckie więc jest ok. Chleby bułki i słodycze. Jest wszystko. Jest gitara. Polecam.

Pyszne śniadania, miła obsługa... Mój numer jeden jeśli chodzi o Białołękę

Lokal bardzo ładny, dużo miejsca. Niestety jagodzianki, którymi się teraz reklamują zupełnie nieudane- puste w środku, nijakie w smaku.

Pieczywo smaczne, tylko najlepiej spożyć je w dniu zakupu, gdyż robi się szybko czerstwe. Obsługa w porządku poza jedną Panią, która na siłę chce sprzedać jak najwięcej towaru. Nie róbcie tego proszę, to nie jest fajnie.

Muszę oddać hołd paniom sprzedającym. Mimo ciągłego ruchu i roszczeniowych postaw niektórych klientów świetnie ogarniają sytuację i organizują sobie pracę.
Pączki pyszne, świeże, pełne nadzienia które nie jest przesłodzone. Smak róży jest wyraźnie wyczuwalny, co rzadko się zdarza w sieciowych piekarniach.
Będę tu na pewno często zaglądać ❤️

Zacząłem odwiedzać tą piekarnie ze względu na konkretny chleb na liściu chrzanu. Niestety kiedy nie przyjdę mówią mi, że sprzedany. Czy to godzina 12 czy 14 nie ma znaczenia. Dostać go to prawie jak wygrać w totolotka. Panie mówią że mam pecha. Ale ile razy można mieć pecha do kupna pieczywa 😡. Podejście Pań woła o pomstę do nieba. Generalnie Panie zadowolenie klienta mają gdzieś. Pierwszy raz na tak trudnym rynku spotkałem się z takim podejściem gdzie wręcz czułem się natrętem w wydawaniu w tej piekarni pieniędzy. Masakra odradzam i zmieniam na inną.