Piekarnia KITALOWIE

Obsługa fatalna. Mimo że byłam tam zaledwie minutę, zdążyłam dostać pretensjonalne spojrzenie i wrogi ton głosu. Naprawdę? 🤣🙃

Zróbcie z jakieś szkolenie dla obsługi zasad higieny nie może być tak że panie ślinią sobie palce żeby pobrać woreczek na chleb Przecież to jest okropne już nie mówiąc w czasie panujących wirusów!

Obsługa fatalna.. Niemiła pani ekspedientka - na zadane pytanie zaczęła odpowiadać w chamski sposób - sytuacja z 16.02.2022, godz. 6:30 - piekarnia na przeciwko Dworca PKP.
Już nigdy tam nie wrócę!

Mają przepyszne pączki, ale jak zwykle w "tłusty czwartek" sprzedają stare. Już drugi rok z rzędu ta sama sytuacja. Za rok już się nie skuszę.

Chamska pracownica w punkcie przy ul.Nowowiejskiego ( róg z ul.Focha), w sobotę rano na zmianie ( w okularach,rudawe włosy,wygląda na osobę lekko upośledzoną). Pani ta niedosłyszy,ale nie chce się do tego przyznać,jest agresywna,dyskutuje z klientem, zamiast po prostu przeprosić za swoją pomyłkę.Taki "standard" obsługi ,może, uszedłby 30 lat temu.Ale nie współcześnie,szczególnie w tym mieście gdzie konkurencja w piekarniach jest duża.Zwłaszcza, że chodzę tam właściwie tylko po pączki.Pieczywo lepsze jest ze Społem, od Jędryki czy Musiorskiego. Nigdy już nie zrobię zakupów gdy zobaczę tą panią na zmianie. Pozostałe panie są miłe i uprzejme.

niemiła ekspedientka drożdżówki słaba jakość jagodzianki niby z jagodami ale to nie były jagody tylko jakas marmolada bez smaku zakupy robiłem niedaleko dworca Częstochowa NIEPOLECAM

Wszystko pyszne , zwłaszcza pączki z serem najlepsze w Czestochowie, jednak minus za brak terminala płatniczego. Proszę o tym pomyśleć bo to bardzo utrudnia zakupy .

Jestem fanką pączków z różą, ale w sklepie w II Alei nie ma terminala, w związku z czym odeszłam z kwitkiem. Kto w dobie pandemii nosi gotówkę?