MBank

Człowiek na recepcji otwarcie mówi, że informacje otrzymane na infolini są nieprawdziwe i nie należy się nimi kierować, na infolini otrzymałem informację, iż wniosek o wydanie zaświadczenia mogę złożyć w dowolnym oddziale, zaś w oddziale mówią, że nie jest to możliwe paranoja....

Zazwyczaj nie dodaje negatywnych opinii, ale tym razem muszę. Jedna z najgorszych placówek z jakimi miałam do czynienia. Po 40 minutowym czekaniu przyjęła nas Pani. Chcieliśmy zaczerpnąć od niej wiedzy na pewien temat i poprosić o jakieś dobre rozwiązanie. Pani potraktowała nas z góry, będąc przy tym bardzo opryskliwa i zrzucając nas ostatecznie na drzewo. Nigdy w życiu w żadnym banku nikt mnie tak źle nie potraktował. Serdecznie nie polecam tego oddziału (banku zresztą tez nie) i postanowiłam, że nie skończy się na negatywnej opinii na Google, ale też zgłoszeniu tego wyżej.

W tym oddziale pracuje tylko ochroniarz który ustawia kolejkę aż za drzwi. Narazie widziałem tylko jedna panią w okienku ale obsłużyła jednego klienta po czym gdzieś poszła i tak siedzimy wspólnie i patrzymy na puste okienka. Jest całkiem miło więc jedna gwiazdka się należy za sympatycznych klientów😉

Ja tam nigdy nie miałem większych problemów.Wejscie jest obok głównego wejścia do galerii.Jest wrzutka nocna i wpłatomat dla klienta mBank.

1 kasjer, stała kolejka +-10 osób + 2 osoby do kierowania kolejka, które są na dodatek niezbyt miłe… myśle, że warto by pomyśleć nad gruntownymi zmianami zarządzania placówka

W dniu 13.10 koło godziny 12:30 zostaliśmy obsłużeni przez waszego doradcę.
Niestety nie poinformował nas iż jeśli nie uda nam się odebrać gotówki w ustalony dzień to nalicza nam odsetki z tytułu nie odebrania tej ze gotówki. Pan nie doradził nam w jaki sposób podzielić pieniądze na lokacie. Nie polecam tej placówki

Troszkę zaskoczyły mnie niskie oceny - obsługa na miejscu, przynajmniej moim zdaniem, megaprofesjonalna i perfekcyjna. Serio, przy każdej wizycie (a szczególnie dzisiaj) każdy z kim miałem do czynienia był pomocny i załatwiłem co miałem załatwić.
Lubię.

Na codzień (od ok. 12lat) korzystam z mBanku niemal wyłącznie internetowo (poza kred. hipot.). Ale akurat trafiła się sprawa, którą mogłam załatwić jedynie w placówce. Fakt, w tej przy Rondzie Wiatraczna czeka się dość długo (byłam w banku ok. 16.30; czekałam +/- 50min). Na stanowiskach typu "w jakiej sprawie możemy pomóc?" i "pokieruję z parteru na właściwe piętro, a koleżanka do odpowiedniego doradcy" (przepraszam, ale nie wiem jak fachowo się te stanowiska nazywają; Asystent Klienta?) obecne były młode i widać, że dopiero szkolące się osoby. Ale przecież każdy kiedyś zaczynał karierę zawodową, nie czepiam się. Pani i dwóm Panom, których miałam okazję spotkać, nie można niczego zarzucić w kwestii kultury osobistej, chęci pomocy czy bycia uprzejmym. Możnaby jednak ciut lepiej te osoby przeszkolić ze spraw merytorycznych przed ich samodzielną pracą (jak zaobserwowałam - nie wszystkim zadaniom byli w stanie sprostać) . Załatwienie mojej sprawy z Doradcą, kiedy już odczekałam swoje w kolejce, zajęło ok. 5min i przebiegło miło oraz profesjonalnie.
Podsumowując - rozumiem okres wakacyjny czy braki kadrowe, ale osoby na stanowiskach "wyżej" powinny zadbać o to, żeby Klient mógł swoje sprawy załatwić profesjonalnie, możliwie jak najszybciej i w komfortowych warunkach. Skoro tworzą się kolejki, to może warto zadbać o więcej miejsc siedzących oraz choćby wodę dla "kolejkowiczów"? Baniak z wodą w tej placówce był niemal pusty; 2 fotele i mini "kanapa" dla oczekujących; na plus działająca klimatyzacja; nie wiem czy była dostepna toaleta dla klientów.
Sytuacja w danej placówce niekoniecznie w 100% zależy od pracującego tam Zespołu. W dużej mierze zależy od działań osób decyzyjnych. Warto wyciągać wnioski z komentarzy, a te są mało przychylne...
Pozdrawiam, dziękuję za uśmiech i pomoc. Z ulgą wracam do korzystania online.