Oddział Alior Banku w Warszawie

Dziś wieczorem się dowiedziałem że moja karta jest zablokowana. Zadzwoniłem na infolinię przez aplikację. Konsultantka tłumaczyła, że nie może mi pomóc, ponieważ ze względów bezpieczeństwa nie ma dostępu do moich danych. Kuriozalna sytuacja, skoro dzwonię po zalogowaniu się do aplikacji. Powiedziała, że muszę się zgłosić do oddziału. Z tym że ja dziś już byłem w oddziale bo w piątek też zablokowaliście mi aplikację, dostępu do bankowości internetowej oraz do infolinii. Pani w oddziale odblokowała dostęp do bankowości internetowej i do aplikacji tłumacząc, że po iluś transakcji musi być tożsamość zweryfikowana w banku. Dziwne, skoro kurier już sprawdzał mój dowód osobisty przy dostarczeniu umowy. Pani dziś w oddziale nie mówiła mi, że karta też została zablokowana jak i dostęp do informacji telefonicznej. Potrzebuję kartę do zakupów. Wybrałem się specjalnie na zakupy a nie mogłem nic kupić. Pani z infolinii twierdzi, że nic nie może zrobić ani nawet nie może odę mnie przyjąć reklamację. Poziom waszych usług jest totalnie beznadziejny i skrajnie irytujący. Nie mam czasu chodzić codziennie do oddziału i wyjaśniać kolejne bezpodstawne blokady z waszej strony. Odblokujcie mi kartę i dostępu do infolinii! Co to za numery? Środki na koncie mam, zostałem dwukrotnie zweryfikowany. Czego jeszcze chcecie??? Infolinia podała jako nr do oddziału 782890413 jest godzina 10:11 czemu ten telefon jest wyłączony?

Fatalna obsługa, byłam o godz. 9.00 nikogo nie było widać oprócz Pani sprzątającej, panie zasiadły do obsługi klienta około 9.15 ( po zrobieniu sobie kawy), jedna z nich ciągle kaszlała , była bez maseczki.Zostałam " ukarana" opłatą 2 zł za odwołanie stałego zlecenia, którego nie mogłam odwołać online ani w aplikacji mobilnej.

Dramatyczna obsługa klienta, dwa stanowiska jedno gotówkowe drugie bezgotówkowe które załatwia również sprawy ... bezgotówkowe. Ostatnia wizyta - po 40 minutach wyszedłem bedąc cały czas pierwszy ponieważ w tym czasie stanowisko gotówkowe obsługiwało klienta bezgotówkowego a osoba z bezgotówkowego siedziała i się nudzila.
Druga sprawa to nachalna akwizycja, personel nie jest nastawiony na rozwiązywanie problemów tylko na sprzedaż kolejnych uslug.

Duże podziękowania dla Pana Mieszka, za jego zaangażowanie i szybkie załatwienie mojej sprawy. Pan Mieszko uratował mi życie. Polecam

Kolejka. Jedna osoba obsługuje mimochodem 2 stanowisk. Reszta pracowników urządza sobie pogawędki

Wspaniała obsługa. Pan Mieszko Marszalec poświecił mi bardzo dużo czasu na założenie lokat, bardzo profesjonalna pomoc.

Dramat. Kolejki jak po Express Wieczorny albo papier toaletowy w latach 80 ubiegłego stulecia.

Jeden z najgorszych banków jeśli chodzi o podejście do klientów, godziny otwarcia to "śmiech na sali" durni ludzie, którzy to ustalili, klienci też pracują ale kogo to obchodzi. Aby zmienić źle wprowadzony przez jakiegoś gamonia nr telefonu, trzeba jechać do placówki, która jest zamknięta gdy wychodzę i wracam z pracy, żenada na nie bank!!!