BNP Paribas Bank Polska S.A. Oddział w Tarnowskich Górach

Bank, jak najgorsza placówka z czasów PRL. Pracownicy siedzą tylko dla siebie za szklanymi drzwiami i mają klienta głęboko gdzieś. Pani pracująca jedyny raz wyszła, kiedy kawa jej się skończyła i podeszła z kubkiem do ekspresu, który stoi bliżej wejścia. Na moje pytanie, czy ktoś tu obsługuje, odpowiedziała, że pewnie zaraz przyjdzie. Nie wiem, skąd miał przyjść jakiś pracownik, bo zza szklanych drzwi nikt się nie ruszał. A po co tam poszedłem.... bo BNP przejął Raiffeisena a razem z nim moją kartę kredytową. I chciałem rozwiązać umowę, bo od przejęcia żaden wyciąg mi się nie zgadza. Mają problemy informatyczne... tak infolinia mi powiedziała. Ale żeby rozwiać umowę, muszę iść do banku. Poszedłem... postać przed szklanymi drzwiami. Nie załatwiłem sprawy, po dwudziestu minutach musiałem biec na spotkanie..

Gdyby można było dać minusowe gwiazdki - z pewnością bym do zrobiła. Za niekompetencję pracowników (być może nie wszystkich, ale jedna z Pań zasługuje na szczególne wyróżnienie!), za brak jakiegokolwiek kontaktu, za wieczne czekanie na obsługę, za całokształt. Ta placówka to jakaś kpina po prostu i żaden covid tego nie tłumaczy.

Najgorsza oddział banku jaki znam w Polsce. Ciężko cokolwiek załatwić. Podejście do klienta jak z minionej epoki.Jestem klientem banku od 15 lat i szczerze odradzam ten oddział.Lepiej pojechać do Bytomia lub Chorzowa.

Jedyny oddział w TG z nagminnie niesprawnym wpłatomatem! Drzwi zabezpieczające niesprawne ( pod bankomatem śpią bezdomni- w przedsionku BANKU). Czy ktoś monitoruje utrzymanie standardów w tej placówce?

Ten oddział to pomyłka pana boga, najpierw wysłuchiwałem wojny pomiędzy inna klientka a panią z banku, ale mówię co tam pewnie ropucha nie ma racji i walczy z biednb kobietą z obsługi. Kiedy przyszła kolej na mnie, z zaplecza wyszła jakaś starsza kobieta z obsługi banku i odrazu zapytała czemu nie skorzystam z bankowości internetowej tylko zawracam im głowę, a jej koleżanka która skończyła z poprzednią klientka idzie na przerwę. Najlepsze jednak czekało mnie podczas obsługi gdy chciałem wydać dyspozycję, Pani kazała pisać odręcznie całość i nie do końca była pewna gdzie ja zlozyc. W międzyczasie oczywiście nie obyło się bez wspominania czemu załatwiam sprawę w oddziale a nie przez infolinię, po czym dodała że n infolinii w zasadzie siedzą same osoby które nie ogarniają prostych tematów bankowych. Mam nadzieję że inny oddział da radę mi pomóc...

Byłem wyprostować swoje niedopatrzenie, powiem szczerze, że dawno nie spotkałem się z tak miłą i sympatyczną obsługą . Pani Agnieszka wyprostowała nie tylko mój błąd ale i cały bałagan na moim koncie, z własnej inicjatywy, na co poświęciła sporo czasu . Bardzo dokładna, z olbrzymią wiedzą i empatyczna osoba . Chyba najlepszy bank . Pozdrawiam serdecznie .

Spłaciłem kredyt przed terminem, kilka wizyt w oddziale, mija 2 miesiąc kredyt nadal nie rozliczony. Pani w oddziale całkowicie nie zorientowana, pomimo zapewnień,że wszystko załatwione, po kontakcie z infolinią nadal konieczna wizyta w oddziale.

Jak nie można w odziale spłacić kredytu 0.0 , nie można wpłacić ani wypłacić gotówki, masakra bnp czas się żegnać po 9 latach

Szkoda bo za czasów bgz + stara lokalizacja była super, teraz to co tam jest jest koszmarem

Nie polecam, jedynie obsługa na + ale to nic nie da