AUTO-JACUK Serwis Samochodowy

Nie polecam!!!
łysy starszy pan, kierownik chyba, to zwykły arogancki chxm ,a klient dla niego to intruz, pierwszy raz się z czymś takim spotkałem, aż mnie zatkało.
OMIJAĆ Z DALEKA!!!!!!!!!

Całym sercem polecam unikać szerokim łukiem tą firmę krzak. Naprawiali auto 3,5 tygodnia po czym okazało się że zrobili wszytko prowizorycznie na szybko. Auto miało być wypolerowane a zastaliśmy smugi na lakierze. Auto miało być sprawdzone mechanicznie a ewentualne usterki miały zostać usunięte nic nie zostało nawet sprawdzone mimo wcześniejszych zapenień. Podsumowując niezłe pieniądze wzięte a auto w takim samym stanie :))).

Odradzam każdemu przyjeznemu. Podjechałem żeby sprawdzili mi ładowanie w samochodzie i za taką usługę powiedzieli 50 zł!!!!! 3 min roboty. Zachęcili mnie do wymiany alternatora chodź mechanik powiedział że przy mojej mazdzie 6 gg trzeba zderzak zdjąć i to nie będzie szybką naprawa. (alternator jest od strony kabiny i trzyma go 3 ślubu i nie trzeba rozkręcac całego samochodu) juz się boję ile za takie coś by powiedzieli jak 3 min kosztuje u nich 50 zł. Odradzam

NIE POLECAM TEGO MIEJSCA
TRZYMAJCIE SIĘ JAK NAJDALEJ !
Przede wszystkim chciałabym tu opisać, obsługę, a w szczególności bardzo niesympatycznego Pana z warsztatu, który był bardzo nie uprzejmy.
Auto powypadkowe, polecone z ubezpieczenia. Niestety auto nie zostało pomyślnie naprawione, gdy miałam problem z tylną klapą, po naprawie w tym serwisie odesłano mnie, nie wierząc że auto podczas jazdy zagraża nie tylko mi, ale innym uczestnikom będącym na drodze.Co gorsza nawet nie zostawiono samochodu na przeglądzie, tylko parę razy otworzono klapę i stwierdzono, że jest z nią wszystko w porządku. Jednak prawda była taka, że z tylną klapą było coraz gorzej. Nie od tak klient przyjeżdża do mechanika żeby wymyślać problemy w aucie. Pracownik warsztatu od samego początku był bardzo nieuprzejmy, wręcz arogancki. To zaczęło się już po naprawie. Nie pozwalał dojść do słowa i uważał się za nie wiadomo kogo. Jestem oburzona jako klient takim zachowaniem i brakiem profesjonalizmu. Nie dość, że zostałam ośmieszona przy osobach trzecich, to jeszcze nie mam sprawnego pojazdu. Nie polecam tego miejsca, szkoda czasu, zachodu i nerwów...

Witam,
Jakiś czas temu naprawiałem samochód bezgotówkowo z ubezpieczenia w tym warsztacie.
Obsługa miła, naprawa i lakierniczo też ok.
Po trzech tygodniach użytkowania pojechałem do mojego mechanika, żeby sprawdzić hamulce. Było słychać tarcie podczas hamowania.
Okazało się że tarcze są konkretnie zjechane i hamulce są minimalne.
Pytanie moje jest, jak samochód przeszedł badania techniczne, które były robione przez Auto-Jacku.
Następnie wymieniana była chłodnica klimatyzacji i okazało się że klimatyzacja jest pusta. Brak czynnika chłodniczego. Prawdopodobnie zapomnieli.
Zadzwoniłem do Auto-Jacku i złożyłem skargę odnośnie wydatków poniesionych prze zemnie podczas napełniania klimatyzacji (210zł cena tylko czynnika).
Moja skarga miała być przekazana właścicielowi, ale nikt się nie odezwał w celu wyjaśnienia tego błędu.
Z informacji Auto-Jacku obowiązuje mnie gwarancja do roku czasu na naprawiane rzeczy w tym zakładzie, poza tym ubezpieczyciel pokrył wszystkie koszta z naprawą auta.

Szanowna Pani właścicielko,odnosząc się do Pani odpowiedzi i zaproszenia w celu zgłoszenia reklamacji informuje ,że reklamację składaliśmy w dzień odbioru ,ale Pani reakcja była tj.opisaliśmy poniżej.Poprawka polegała na przetarciu elementu mleczkiem w deszczu a wiec za taki profesjonalizm dziękujemy!!!!Nie widziała Pani auta ,nawet Pani nie wyszła ,a miała tak wiele do powiedzenia. A więc w skrócie- auto po dwóch wizytach na myjni wygląda jak przed "polerowaniem" .Mleczko którym zostało wyświecone auto zeszło i jesteśmy przekonani, że tak właśnie u Was zostalo zrobione polerowanie (przetarcie "magicznym mleczkiem ") .Dodam ze suma 300 zl za to pseudo polerowanie doplacana z naszej strony byla tylko za połowę samochodu natomiast druga polowa wykonywana w ramach naprawy bezgotowkowej .Mogę dołączyć zdjęcia i niech wypowiedza się specjaliści czy to jest dobrze ZROBIONA ROBOTA!!!!! Ale mniejsza z tym to była dodatkowa usługa za którą straciłem 300 zł niech będzie że ta suma pokryła koszty kosmetyków którymi przykryliscie niedociągnięcia i posprzataliscie auto w środku. Natomiast suma która otrzymaliście od ubezpieczalni ( dysponuje fakturą) nie jest adekwatna do wykonanej pracy. Chciałbym
jeszcze dodać, że z zapewnień Pana który nas przyjmował wynikało, iż tylny plastikowy zderzak miał zostać pomalowany ,po myjni okazało się że został zatuszowany. więc reasumując : nikomu nie polecamy naprawy bezgotowkowej w AUTO JACUK. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM .Monika Piotr Bera

Niestety poziom obsługi klienta z którym trzeba porozmawiać, na żenującym poziomie.
W moim przypadku chodziło o naprawę bezgotówkową auta z polisy ubezpieczeniowej - jednak po ostatniej rozmowie z pracownikiem warsztatu i jego zachowaniu względem mojej osoby - postanowiłam poszukać innego miejsca naprawy. Oby poziom napraw był wyższy niż umiejętności interpersonalne owego pracownika.

ZACHĘCAM DO LEKTURY. Bardzo ale to bardzo nie polecam. Warsztat z polecenia więc myślałem, że bedzie wszystko oki. TYDZIEN CZASU czekałem na termin. Spoznienie poltora dnia jak mieli odebrac laweta samochod. 2 TYGODNIE czekałem aż samochód łaskawie naprawią. Mydlenie oczu, brak kontaktu, brak jakichkolwiek wieści kierownicy mechaniki telefonu nie odbiera, nie oddzwania, kontakt tylko przez znajomego. Uzbroiłem się w cierpliwość ponieważ uznałem, że super mi auto zrobią. Po 2 tygodniach w końcu odebrałem samochód. Zupełnie nic nie zrobione tylko tyle, że samochód odpalony. Jeszcze mówią mi, że świece dopiero ktoś urwał w samochodzie. Sami pewnie urwali 2 świece żarowe ale nie miałbym nawet żalu gdyby się przyznali bo silniki CDI w Mercedesach tak mają. Ale cóż uparcie trzymają wersję. Ja jako właściciel przecież nie mogę wiedzieć, czy za mojej kadencji były robione świece tylko mechanicy wiedzą lepiej. Teraz najlepsze. Samochód odebrany wczoraj. Dziś ujechałem 40km i wróciłem do domu na lawecie. Ktoś zdjął zawleczkę która jest na listwie doprowadzającej paliwo do wtrysków i źle załozył więc paliwo po prostu wyleciało i się cały układ zapowietrzył tak, że nawet odpowietrzanie na miejscu nie pomogło. Oczywiście do innego warsztatu samochód zabrałem. A AUTO-JACUK co? Nie poczuwa się bo oni tego nie ruszali. HAHAHAHAHAHAHA nawet jakby jakiś mechanik ruszał to na pewno by się nie przyznał. I u nich samochód 2 dni stał i chodził i się nic nie działo. NO JAK MIAŁO SIĘ DZIAĆ NA WOLNYCH OBROTACH I NA POSTOJU? Paranoja. Dużo miałem samochodów w życiu. Dużo razy byłem u mechaników (sam nie mam możliwości tj garażu i narzędzi bo tak to większość zrobiłbym rzeczy przy samochodzie samemu) i nigdy nie spotkałem się z takim LEKCEWAŻENIEM, OLEWANIEM, MYDLENIEM, CZAROWANIEM klienta. 3 tygodnie czasu i samochód przejechał 40km. Tacy mieli być dobrzy mechanicy. NIE POLECAM. OMIJAJCIE Z DALEKA.