Kulawy Koń Kręgielnia

Przy lokalu śmierdzi szambem, w środku nie jest aż tak źle. Przestarzałe wnętrze, wygląda jak z lat 90. System do kręgli przestarzały (zawiesił się 2 razy podczas gry), kule poobijane. Pizza średnia, może być.
Atmosfera ponura, nie polecam.

Nie polecam, pan z obslugi spięty i formalny. Dzieciakom na urodzinach brakło dwóch rzutów to zakończenia gry (wzięli 2 godziny) i pan im wyłączył. Niestety obsługa przegapiła upadek PRL i dalej żyją w tym świecie.

NIE POLECAM!
Byliśmy tam pierwszy i ostatni raz, zero atmosfery, nawet wystrój lokalu wewnątrz prosi się o uzupełnienie pustej przestrzeni co jeszcze bardziej oddaje to wrażenie,
Bardzo ważnym MINUSEM jest jeszcze odgrzewana pizza w lokalu, gdzie nawet nie była lekko przypieczona a dodany ser na samej górze pizzy nie zdążył się nawet rozpuścić, typowa Giuseppe z piekarnika, dramat...
Nie wspominając już o braku krzesełek w kąciku dla dzieci, oraz braku nawet zabawkowej kuli lub piłki do kręgli w zabawkach.

Zdecydowanie nie polecam w lokalu był niemiły zapach kule do kręgli mocno poobijane tory krzywe i można tak wymieniać i wymieniać jedynym plusem do duży parking jak na ten lokal

Duży plus za parking. Jednak co do kregielni az sie prosi o wyrownanie torów bo strasznie sciaga kule na lewa strone. Kule juz tez bardzo wysłużone. Moze tak warto troche zainwwstowac bo lokal ma duzy potencjal

Inne minusy podejścia do klienta przemilczę. Historia->wygrałem w kręgle za wysoki wynik "piwo" tatra w butelce... Zgadnijcie co było dalej? Musiałem zapłacić kaucje za butelkę... I to nie koniec zalet tego miejsca xD

Czas zatrzymał się w latach 90-tych...

Impreza rodzinna bardzo miłe obsługiwana, smaczne,domowe jedzenie, obfite, różnorodne