Kulka Cafe

Wspaniałe miejsce, którym jestem zachwycony. Lokal prowadzą pracowici, młodzi ludzie, którzy stworzyli bardzo przyjemny klimat wnętrza w połączeniu z pysznymi daniami. Oferta śniadaniowa bardzo bogata, pyszny omlet ze szpinakiem i gorgonzolą, bogaty wybór kaw, polecam szczególnie z kardamonem. Krem pomidorowy i tagiatelle z borowikami poezja. Pad Thai z tofu bardzo oryginalny. Nie jadłem jeszcze takiego połączenia smaków, słodko-pikantnie z idealnym makaronem i warzywami. Polecam serdecznie każdemu kto nie tylko chce smacznie zjeść czy wypić, ale także miło spędzić czas w kameralnej atmosferze. Ja na pewno wrócę jeszcze nie raz.

Bardzo fajne miejsce. Nie za drogo. Czysto. Miła obsługa. I bardzo dobre świeże jedzenie. Na prawdę od razu czuć, że jest przygotowywane na bieżąco ze świeżych produktów. Podziwiam Panią i Pana którzy tam pracuje. Nie wiem czy są to właściciele, ale ile raz tam nie byłam o różnych porach to zawsze pracowali. Od rana do 24.00 - 7 dni w tygodniu. I jak tylko pamiętam od prawie dziesięciu lat ta Cafe ciągle istnieje i ma dużo gości. To o czym świadczy. Jedynie duza kawa, na śniadanie mogłaby być większa 😀 Szacun.

Ostatnio byłam kilka razy z rzędu i oczywiście się nie zawiodłam. Pyszne jedzonko i napoje. Sałatkę z łososiem brałam niemal za każdym razem i wezmę ponownie 🤩. Do tego jest fajny klimat, zapewne dzięki Pani Kelnerce, która jest mega miła i nie "wisi" 😆 nad klientem, a mimo to wszystko ogarnia, jak trzeba i w każdej chwili służy pomocą. Polecam lokalik 🤩🤩🤩.

Lokal wygląda ładnie, menu śniadaniowe ciekawie…i na tym koniec jeśli chodzi o pozytywne aspekty. Kartę podano nam od razu ale już na samo zebranie zamówienia trzeba było czekać dobre 20 minut, pomimo małej ilości pozostałych klientów. Zamówione napoje dostaliśmy od razu ale samo przygotowanie samego omletu ze szpinakiem (tak - OMLETU ze szpinakiem) zajęło jakieś absurdalne ilości czasu, że prawdopodobnie po wypiciu napoju zdążyłbym się udać do hotelu by samemu zrobić tego omleta, wstępując po drodze do sklepu po produkty. Wydaje się że omlet przygotowany przez tyle czasu powinien być kulinarnym arcydziełem, a był po prostu przesolonym z jednej strony (prawdopodobnie przy samym smażeniu kucharz niedbale rzucił solą w jedno miejsce) omletem z twardym szpinakiem. Omlet mojej dziewczyny był równie abstrakcyjnie przyprawiony. Do tego niezabezpieczone masło, dzięki czemu zostało przyniesione już z muszkami na nim. Ogólnie nie polecam, chyba że dla samej lemoniady bo ta akurat była znośna.

Miejsce klimatycznie bardzo przyjemne, jedzenie też wyglądało smakowicie. Ja zamówiłam lemoniadę arbuzową ze względu na panujący na zewnątrz w tamtym dniu skwar.
Obsługa bardzo miła uprzejma i kulturalna.
Stoliki nie są na 6 osób, myślę że da się to zorganizować po skontaktowaniu z lokalem. Trochę było duszno 😅 brakowało mi zimnego powietrza przy tym upale.
W pozycji menu brakuje lodów o innym smaku, niż czekoladowe i waniliowe. Ja na czekoladę jestem uczulona a za wanilią aż tak nie przepadam. Myślę że warto to uwzględnić, chociaż o dodatkowe dwa smaki może sezonowe :).

Jadłam krem pomidorowy, smaczny. Menu urozmaicone. Następnym razem wezmę coś orientalnego. Widok na park i zieleń . Blisko do dworca PKP.

Najlepsze śniadania w Poznaniu. Bardzo miła obsługa. Świeże i dobrej jakości składniki. Chętnie tam przychodzę na śniadania i obiady. Serdecznie polecam.

Moje ulubione miejsce w Poznaniu: pyszne jedzenie, duży wybór kaw/herbat/win/czekolad itp., przyjemna atmosfera