Cukiernia Sowa

Dziś po raz pierwszy odkryłam, że w Sowie w Focusie można także usiąść na zewnątrz. Sową to dla mnie wizytówka Bydgoszczy. Nie tylko świetna kawa ale także bardzo dobre przekąski.

Wpadliśmy z córeczką na chwilkę na lody, bardzo duży ruch, aczkolwiek obsługa bardzo miła i uśmiechnięta, bardzo miło i smaczne lody, polecam

Brudne szklanki. Pani Tatiana czy Tetiana nie widziałam dobrze tabliczki z imieniem na pytanie klienta odpowiada złośliwie robiąc dziwne miny. Uważam,że takie zachowanie jest nie na miejscu ja i moi znajomi byliśmy w szoku takim zachowaniem kelnerki w takiej restauracji.

Na dzień dobry przy zamówieniu okazało się że brakuje trzech propozycji z karty. Trochę dziwnie zważywszy że była to miedziela handlowa. Czym zatem zajmuje się menadżer?

Niestety to świetnie położone miejsce z przepysznym jedzeniem traci bardzo przez obsługę na bardzo słabym poziomie. Brak kontaktu wzrokowego, brak uśmiechu, wyraźnie słyszalne znudzenie i niecierpliwość a nawet pogarda w głosie kiedy zada się za dużo pytań, ogólnie straszny Customer Service. Bywam kilka razy w roku i niestety jest coraz gorzej, ostatnio bedac z wózkiem i czekając na pomoc obslugi się nie doczekałam, klienci wstali i mi pomogli znaleźć odpowiedni stolik i wymanewrować dojechanie tam. Ta sama opinia krąży wśród całej mojej rodziny.
Za jedzenie 5 gwizdek, za obsługę 0, dlatego 2 w sumie.
Jest 2022 rok, czas aby obsługa była na lepszym poziomie, obsługa dla klienta a nie klient dla obslugi.

Desery i czekolady bardzo przeciętne w smaku, przesłodzone, a do lodów waniliowych dodaje się mocne i niepotrzebne aromaty. Za to tym trafiłem na miłą, pracowitą i sympatyczną obsługę, czego nie spodziewałem się po Sowie. Polecam wyłącznie osobom lubiącym tę markę i te smaki.

Jakość bardzo się pogorszyła. Otrzymałam bułkę maślana z jajkiem sadzonym i już przy końcu jedzenie zauważyłam pływające białko. Poprosiłam kelnerkę aby pokazC i zwrócić uwagę na co usłyszałam że mogłam zareklamować co logiczne że wiem, ale co miałam reklamować skoro produkt prawie skonsumowany. Poprosiłam kierownika u Pani która przyszła miała obaw bardziej z sytuacji a na moją uwagę że w surowym jajku może być sarmonella usłyszałam że mają sprawdzone jajka co jest dla mnie absurdalne a zachowanie niedopuszczalne. Kanapki z kolei są suche więc oszczędzają ale ceny w stosunku do jakości już wyższe.

Kawa pyszna (po smaku wnioskuje że sama arabica albo z małą domieszką robusty). "Kubeczek" 400ml. Łyżeczką wybrałem odrobinę aby pokazać ilość pianki (ok. 1.5cm)