Grande Coffee #3 PCK7

Wystrój ładny, ale klient chyba do szczescia nie jest potrzebny. Ok. 20 minut czekalem az ktos za ladą pojawi się. Posiedzialem z nosem w laptopie i wyszedłem.... :(
EDIT: Dokladnie 33 minuty.

Zawsze z ogromną przyjemnością krótki przystanek w drodze do pracy. Kawki smakowite, zwłaszcza latem espresso -tonic. Kanapki, wrapy, sałatki, zawsze na poziomie.
Polecam

Dobre miejsce na kawę i ciasto. Przytulny, kameralny lokal. W okolicy problem z miejscami parkingowymi.

Jest to pierwsze miejsce, w którym spotkałam się z niezbyt świeżymi ciastami, a wcześniej również zleżałymi lodami.
Wystarczy zajrzeć kilka dni z rzędu. W sumie- chyba póki ciasto się nie sprzeda, ma leżeć. Innego rozwiązania nie widzę.
Poza tym naprawdę brudna większość miejsc, poplamione fotele tapicerowane, okruchy na pozostałych. Przedziwne miejsce. Nie dziwi fakt, że często puste, bądź zajęte pojedyncze miejsca.

Edit. Odniosę się do opinii osoby związanej z lokalem.
Lodów JUŻ nie macie w ofercie, ponieważ były zleżałe i przyschnięte na końcach, do niedawna lodówka stała po lewej stronie od lady i obsługa musiała tam wychodzić, by je nabrać.
Ciasta być może dowozicie, niemniej raczej jako klient, który miał okazję przychodzić dzień po dniu widzę, że są przeważnie długo leżące kawałki, całe zaś ciasta jako całości rzadko można spotkać.
Smak ciasta również świadczy o jego świeżości bądź długim pobycie w lodówce.
Tak czy siak, dla mnie oferta jest niestety nie do przejścia i nie za te ceny.

Zapłaciłam 30 zł za olbrzymi kawałek ciasta + dużo herbatki. Moim zdaniem było warto. Polecam

Bardzo przyjemne miejsce z dużą ilością miejsc. Plusem jest dalsze położenie od starówki. Pozwala to na szybkie uzyskanie miejsca 🔥
Czysto, schludnie, obsługa miła i pomocna 🤝
Zdecydowanie polecam, gdy ktoś poszukuje dobrej kawy i ciasta, a nie chce zbliżać się do starego miasta 🤩

Smaczna kawa i croissant na wytrawno - ten z migdałami można sobie odpuścić. Na minus bardzo wysokie ceny

Kawa dobra, herbata lura. Wnętrze ładne, ale mały wybór ciast i napojów. Pani kelnerka(ubiegły czwartek)albo pracuje za karę, albo była bardzo smutna i powinna wziąć urlop. Nie jest źle, ale trochę do poprawy :)
Zajrzę niebawem jeszcze raz to może edytuję ;)