Kawa - Romanowicza ● kawiarnia / cafe ● specialty coffee

Wybrałam się tam skuszona darmowym przelewem dnia za bycie dawcą krwi i nie żałuje, oprócz tego zamówiłam cappuccino i malinowego croissanta. Przelew dnia, mniej owocowy bardzo dobry, croissant bardzo dobry, cappuccino za mocne jak na mój gust i bałam się poprosić o cukier, bo się wstydziłam. Bariści wydawali się być ekspertami, skłonni do pomocy. Atmosfera wydawała mi się być niezręczna, ale kiedy przyszło więcej osób rozluźniła się. Duży plus za to że kawiarnia jest otwarta od 7 i za artykuły do higieny podczas okresu w łazience. Całe doświadczenie oceniam na plus 👍

Wiele rodzajów super kaw do wyboru, w witrynie przy ladzie świeże wypieki w okej cenach❤️🥐 Croissant z malinami naprawdę świetny, idealny sposób na przyjemny początek dnia. Dodatkowy plus za koszyczek z artykułami higienicznymi z łazience oraz wczesne godziny otwarcia💪

Bardzo przyjemna kawiarnia z przepyszną kawą i mega dobrymi wypiekami ❤️
Miejsce jest również świetnie zaopatrzone w kawę i wszelkie dodatki

Byłam w Kawie wielokrotnie ponieważ bardzo ceniłam to miejsce za pyszną kawe i równie dobre wypieki, ale z przykrością zauważam ze obsługa miejsca juz kolejny raz odebrala mi całą przyjemność z jedzonka zachowując się w opryskliwy sposób i ogromnie opóźniając realizację zamówienia. Oczywiscie rozumiem duży ruch w weekendy,choć to nie była też sytuacja kiedy kolejka wysypuje sie na zewnatrz i przy odrobinie planowania nie da się ogarnac 4 osób w kolejce. Obsluga nie zachowuje żadnej kolejności zamówień, pan za barem zamiast realizować zamowienia wpatruje sie w ekranik komputera lub zajmuje sie sztućcami, mimo ze zamówiłam najproszty zestaw kawe z ciastkiem to położenie tarty na talerzyk i przyniesieniw go do stolika zajęło panu bite 20 min po tym jak obsluzyl juz wszystkie inne osoby, ktore zamawialy po mnie. Zjedzenie śniadania przy nienajwiekszym ruchu w weekendy graniczy w tym miejscu z cudem, bo albo czekasz na kawę po zjedzeniu śniadania, albo czekasz na samo sniadanie turbo dlugo i skończyłeś juz swoją kawe albo patrzysz na swojego partnera jak je kiedy Ty od dłuższego czasu czekasz na swoją porcję. Generalnie bez upominania się o wszystko po długim czasie oczekiwania (zastanawiajac sie czy Twoje zamówienie zostalo już zapomniane) się nie obejdzie. Obsługa ewidentnie nie wie co i kiedy należy robić, nie potrafi też w uprzejmy sposób zareagować, więc niestety jeśli ktoś liczy na przyjemne dobre śniadanko zjedzone w miłej atmosferze to juz nie jest to miejsce, a szkoda bo na poczatku działalności nie brakowało tu miłej atmosfery.

Odrobina harmonii w porannym chaosie. Świetna kawa, a dla dzieci dobry wybór słodkości.

Najlepsza kawa w miescie, przemiła obsługa i pyszne śniadania. Polecam.

Szkoda ze juz nie macie Kus Kus.... :(

Ehh dawno już chciałam odwiedzić ta kawiarnie. Miejsce jest bardzo przyjemne, klimatyczne. Kanapki i ciastka bardzo ładnie wyglądają ale szkoda ze tylko wyglądają. Dostałam przepiękna kanapkę z zepsuta szynką. Otrzymałam zwrot pieniędzy ale sytuacja mogłaby skończyć się gorzej gdybym nie zauważyła tego i zjadłabym całość. Koleżanka wzięła croissant migdałowy ale był po 1-2 dniach. Kawa była ok. Czy to kwestia pracującej tego dnia zmiany?

Obecnie moja ulubiona kawowa miejscówka w Krakowie.

Najlepsze upalne soboty zaczynaja się od małego duńskiego i espresso tonic. Na deser obowiązkowo bułeczka, która jest solidnie i uczciwie nadziana mieszanka owoców i serka. Lukier buraczkowy na wierzchu dopełnia robotę.

Obsługa jest zawsze mega miła i pomocna. Idealne miejsce na leniwe rozpoczęcie weekendu.

Dodatkowe plusy za piesko-friendly klimat i kranik z woda ❤️