Żona Krawca - Kawiarnia

Wpadliśmy tu po pracy ze znajomymi pogadać. Trudno było ustalić z panem zza lady czy mają jakieś menu, a jeśli tak, to co w nim jest. Twierdził, że wszystko ma w głowie i wytłumaczy. Nie było nic do jedzenia - nie wiem jak jest zwykle, np. rano czy w czasie lunchu. My przyszliśmy przed 17. Było kilka ciast do wyboru, całkiem dobrych. Kawa, herbata - spory wybór. Jest ogródek przed wejściem z kilkoma stolikami. W środku przestronnie. Można płacić kartą. Miejsce daje radę, ale bez fajerwerków.

Bardzo przytulne miejsce :) jadłam foccacia tost z łososiem i jajkiem poche - pyszne :) I piłam szybką kawę przelewową. Obsługa w dniu w którym byłam przemiła, pomocna :) w gablotce były piekne ciasta, do skosztowania na następny raz. Łazienka wyposażona w krem do rąk, podpaski i tampony.

Piękne, warte zobaczenia miejsce ukryte w środku osiedla. Bardzo ładny wystrój, pyszne dania śniadaniowe i smaczna kawa, podobna w smaku do tej serwowanej w Costa Coffee.
Zarówno owsianka z owocami, jak i chałka z szynką i jajkiem były świetne. Polecam odwiedzić, bo warto :)

Wystrój wnętrza jest bardzo przytulny, obsługa także bardzo miła. Przechodząc do jedzenia to zamówiłam jajecznicę która była naaaprawde przepyszna, podana z dwoma grubymi kromkami chleba z masłem u boku. Ciasto z galaretką i owocami bardzo dobre i lekkie. Wszystko na plus! Polecam, moje nowy okrycie tego roku!

Mam problem. Oj jak chciałem, aby smakowało mi śniadanie. Chciałem bo byłem trzeci raz, ale na kawę tylko lub jagodziankę, którą uważam za jedną z najlepszych w mieście, ciekawe miejsce i obsługa.
A jedzenie. Sok z pomarańczy. Nie jest świeżo wyciskany, ale wcześniej i jakby trzymany w lodzie chyba bo nie treściwy, lekko wodnisty. Kanapki z łososiem i jajkiem i serkiem chrzanowym. Wszystko oddzielnie. Na 2 pajdach chleba jedno jajo (dobrze zrobione, rozlewające się) i plastry łososia. Serek obok, dodane przeze mnie avocado też. Sałatka sama zielone liście. Nudno. Nie widziałem co z serkiem zrobić. Rozsmarować? Ale trudno było bo łosoś śliski już leży. No nie w moim stylu. Nie smakowało mi niestety, ale na pewno wrócę na kawę i jagodziankę a później tego roku na jakieś inne ciasto? Bo miejsce spokojne, miłe z życzliwą obsługą.

Śniadania w przystępnej cenie od 15zł. Miejsce bardzo popularne, ale niestety bardzo głośne. Bardzo dużo rodzin z małymi dziećmi. Raczej nie do poczytania książek, które są tu dostępne. Ciężko się siedzi przy wąskich designerskich stolikach.

Bardzo miła obsluga i "domowa" atmosfera, mnóstwo ludzi, co świadczy o popularnosci. Mi nie pasowały dwie rzeczy. Kawa V60 robiona za szybko, co spowodowało brak głębi smaku, a wydobyło kwasowość, której miało nie być. I niestety naczynia mimo że umyte w zmywarce, czuć jajkiem, niestety wszystkie naczynia są myte razem i komuś kto ma czuły nos, lub jest vege, może to przeszkadzać.

Śniadania w dobrej cenie, może nie wyglądające super Instagramowo ale bardzo smaczne. Flat white bardzo dobry. Chciałam też spróbować jagodzianki, ale niestety wpadłam za późno 😔