Costa Coffee

Ciekawie umiejscowiona kawiarnia w ciągu korytarza. Nie przeszkadza to jednak do spokojnego raczenia się kawą. W momencie bycia w galerii mały ruch wiec komfortowo. Miła obsluga. Co do jakości kaw porownywalna do kawiarni tej sieciówki. Nowy smak latte Toblerone bardzo slodka ale to kwestia gustu. Minusem jest to że parking w galerii jest płatny

Obsługa zawsze uprzejma i uśmiechnięta. Ciasta pierwsza klasa- szarlotka, blok czekoladowy, ciasto bananowe i rurki z kremem❤️. Kawy smaczne, gorąca czekolada jeszcze lepsza. Kanapki, bagietki zrobione ze świeżych składników.

Od czasu wymiany załogi obsługa jest przemiła, najczęściej wita mnie barista, który serdecznością potrafi zrobić dzień, do tego służy radą i widać, że chce jak najlepiej dla klienta. Takich ludzi w Costach ostatnio ze świecą szukać. Aura niestety nie daje rady dorównać poprzeczce ustawionej przez Warmińską. W Aurze człowiek często czuje się winny, że dołożył roboty pracownikom.

Zamówiłem herbatkę, oto co dostałem. Dobrze, że spojrzałem, zanim włożyłem.

Będzie negatywna opinia za brak zainteresowania klientem stojącym w sobotnie przedpołudnie jako pierwsza do złożenia zamówienia.
Pani zajęta przygotowywaniem dwóch kaw i podaniem ciasta klientom między obsługą komórki. Czas oczekiwania aby raczyła podejść do mnie ok 10 min. Dopiero w momencie zorientowania się tworzenia się kolejki podeszła aby przyjąć zamówienie, które i tak nie doszło do skutku przez brak mojego czasu gdyż punkt 12 miałam spotkanie a na kawę trzeba czekać. Jakieś nieporozumienie. Pierwszy raz w życiu taka sytuacja w sieci costa caffe.

Nie do końca jest uczciwe, że wystawiam temu miejscu ocenę. Wizyty w tej kawiarni nie udało się zrealizować. W sobotę chciałam z koleżanką posiedzieć u was na kawie, ale pierwszy raz się spotkałyśmy z takim nastawieniem pracowników. Najwidoczniej państwo pracujący tego dnia mieli bardzo ważne sprawy, które nie pozwalały panu oderwać się od komputera i puszczał bardzo wymowne miny do pani, która była w tym samym czasie pochłonięta sprawami w telefonie. Chwile trwała ta walka min i spojrzeń, z której wyczytałam, że to nie jest dobry moment, by złożyć zamówienie. Wybrałyśmy inne miejsce w Galerii Warmińskiej, gdzie zostałyśmy miło obsłużone. W sumie nigdy w żadnej kawiarni nie spotkałam się z tym, aby pracownicy zajmowali telefonem czy komputerem i w tak niemiłej ciszy i igrzyskach spojrzeń przetrztmywali swoich klientów.

nikogo w kolejce, zero zamówień, pani od niechcenia przeciera blat szmatką, odwraca się w moją stronę, łapiemy kontakt wzrokowy, po czym odwraca się do mnie plecami i dalej wyciera blat nie racząc się już na mnie spojrzeć przez najbliższe 2 minuty! zrezygnowałem, nie zbiednieją od jednego klienta, ale ja tam już więcej nie wrócę ...

Bardzo sympatyczne miejsce w galerii handlowej. Miejsce gdzie można odpocząć w czasie zakupów. Dobra kawa.Polecam americane. Bogata oferta deserów. Okazja na zdobycie kolejnych ziarenek costa cafe.