Przystanek

Przystanek odwiedziłam wiosną, z samego rana. Wnętrze w środku zaskakuje, jest bardzo ładne. Tego dnia nie zastałam żadnych zwykłych słodkości, były same vege, bezglutenowe itd. Wzięłam kawałek, ale mnie nie urzekł, po prostu nie moje smaki. Jeśli chodzi o klimat i obsługę, to było zwyczajnie. Liczyłam, po uprzednim czytaniu opinii, że będzie serdecznie, radośnie, domowo. Ale było nijak, dostałam po prostu ciasto i kawę, nikt mi nic nie doradził.
Mimo to, planuję jeszcze odwiedzić to miejsce, może trafię na lepszą energię i bardziej dopasowane do mnie słodkości.

Uwielbiam to miejsce. Czuję się tam jak w chocolaterie Juliette Binoche. Miejsce ma niesamowity klimat a to za sprawą niesamowitej właścicielki twórczyni Przystanku. W tym cudownie twórczym miejscu jest jeszcze córka, cicha bohaterka. Obie Panie tworzą niebywałe, zdrowe słodycze. Ja jestem zakochana w energii która tam zostaje obdarowana za każdym razem i w słodkościach ktore sa zmaterializowanymi kawałkami tejże energii. Gdyby tego bylo mało to znaleźć tam też można wyroby twórców zdrowej manufakturowej żywności, herbatki doszowe. Niebo! Tak sobie je wyobrażam.

Kawa super, pęknie miejsce 👍

Absolutnie wspaniałe miejsce! Domowe, przepyszne ciasta (nawet takie zwariowane jak Brownie z buraka) i świetna kawa to tutaj norma. To co urzeka, to podejście właścicielki. Idealny przystanek w trakcie rodzinnej wycieczki rowerowej! Życzliwość, uśmiech, indywidualne podejście - no chce sie wracać!

Takie miejsce to skarb ! Ciasta (na różnych mąkach, bez cukru) są zwyczajnie genialne ! Kawa dobra a jak się nie chce kawy to zawsze można złapać jakiś dobry materiał.

Miejsce wyjątkowe: wystrój kawiarni bardzo wysmakowany, w dobrym guście, fotele tak wygodne, że chce się zostać na dłużej. W zimie ciepło i przytulnie. Teraz w lecie fajny zacieniony taras, na którym zimna lemoniada, mrożona kawa albo schłodzony cydr (w końcu wytrawny) smakują doskonale. Ale to, co najlepsze, to ciasta i ciasteczka. Wypieki zdrowe (bez cukru, wegańskie i bez glutenu dla tych, co na diecie; jest też chleb gryczany!) i te troszkę mniej zdrowe, ale wyjątkowo piękne i warte grzechu. Beza Pavlova to hit, a jabłecznik z migdałami na mące migdałowej zostaje w pamięci smaku. Chce się wracać, wstąpić po drodze, a czasem jechać naokoło, by skosztować nowych wypieków albo wrócić do tych już znanych. Fajne miejsce na przystanek na trasie rowerowej. Warto wstąpić przejazdem albo wybrać się specjalnie, by posiedzieć przy dobrej kawie. Tak się cieszę, że powstało takie miejsce w okolicy. Właścicielkom, przesympatycznym, życzę sukcesu. Na pewno rodzinnie będziemy tu zaglądać.

Lovely place, wonderful apple cake and better coffee. It can not be better.

Piękne miejsce, cudowna szarlotka i lepsza kawa. Nie może być lepiej.

Fajne miejsce by rowerem zajechać na kawę i ciasto.

Smaczne ciasta, zwykle jest z czego wybierać.