Bistro Jola

Dania ogólnie w porządku i smaczne. Ale jest tu sporo minusów:
- Brak płatności kartą.
- Po zjedzeniu i poproszenie o rachunek, po kilkunastu minutach musiałem sam się wybrać do kasy i zapłacić, bo nikt z rachunkiem nie przychodził.
- Nie wszystkie dania z karty są dostępne. Dostępna zupę trafiliśmy za trzecim razem.
Ceny nie są jakieś wysokie, ale niektóre dania droższe niż w okolicy.
Ciężko mi polecić ten lokal, jedzenie było ok, ale sporo rzeczy nie pozwala być zadowolonym z wizyty.

Naleśniki smaczne, a polewa malinowa naprawdę jak od babci. Mimo to restauracja ma sporo minusów przez co nie jestem zadowolona z wizyty:

- nieprzyjemna obsługa
- brak możliwości płatności kartą + trzeba mieć dokładnie odliczoną gotówkę
- czystość również pozostawia wiele do życzenia

Nie polecam

Byliśmy w lokalu w późnej porze obiadowej w osiem osób. Wszystko było dostępne, świeże i smaczne, Starsze Panie😀 widać że nie od wczoraj w branży.

Dania w porządku ale „bez szału”, minus za obsługę, płatność tylko gotówka.
Po zjedzeniu naczekaliśmy się aż kelner w ogóle przyjdzie żebyśmy mogli poprosić o rachunek, w końcu poszliśmy do środka zapytać czy można zapłacić. Powiedziano że kelner przyniesie do stolika, po czym znowu czekaliśmy około 20 minut za rachunkiem i niestety się nie doczekaliśmy, musieliśmy zapłacić w środku. Czystość tez zostawia wiele do życzenia, przemywanie stolików śmierdzącym octem zamiast środków do tego przeznaczonych… nie polecam ;/

Niestety nie przeczytaliśmy opinii przed zamówieniem, wszystkie negatywne opinie się potwierdziły. Zamówiliśmy placka po węgiersku, który okazał się czterema kupnymi plackami ziemniaczanymi polanymi ledwo co sosem z odrobiną mięsa, w zamówionym naleśniku z nutella mieliśmy włosa, a na zamówione piwo i sok się nie doczekaliśmy, a i jeszcze jeden hit pierogi ruskie z surówka z pora 😂Masakra odradzam, i nie pozdrawiam właścicielki która była mega nie przyjemna a kelner poproszony o wydrukowanie paragonu rzuca go na bar...

W ofercie bistro był placek po węgiersku, porażka, Pani przyniosła zwykły 4 placki ziemniaczane polane sosem z dwoma, dosłownie dwoma małymi kawałkami mięsa, cena obiadu 35zł, nie polecam. Każda porcja była identyczna i w niczym nie przypominała oferowanego dania z karty. Nie polecam.

Zjedliśmy przepyszny chłodnik z ziemniaczkami i pierogi z jagodami. Wszystko świeże i przepyszne. Cena za chłodnik 20 zł z ziemniakami jest bardzo ok.
Pani Jola to sympatyczna osoba
Serdecznie polecam

Jedzenie przeciętne,czyli świeże ale nic specjalnego mrożona ryba (chyba jak wszędzie)obsługa tragedia jak by można było odjąć gwiadtki zrobiłabym to pani naburmuszona,z dziećmi nie polecam,jedząc pierwsze i drugie danie dostaliśmy wszyko na raz czyli ryba już była zimna jak skończyliśmy zupę.chcielosmy jak najszybciej uciec z tamtad 😥tragedia (jak można tak teoktowac ludzi)😤😥