Myłam na myjni samochód, który po odebraniu otrzymałam lekko uszkodzony,tzn: plastik przy lusterku zewnętrzym miałam obdarty (nawet jeszcze resztki okruszków z obdarcia wisiały).Mi to wyglądało na papier ścierny-kostkę. Trochę lakier. Domyślam się kto. Był tylko jeden starszy z brodą chamski do mnie już na wstępie,na zasadzie" po co przyjechałam",jak się nie chce pracować. Póżniej coś do mnie zagadywał, że szef sobie tu nie radzi- zakopiańczyk.No skoro takie rzeczy mają miejsce i on tam nadal pracuje, to faktycznie sobie szef nie radzi. A napomnę, że to już w drugim aucie-w pierwszym lakier był z boku lekko od drugiej str.porysowany też jak od kostki- zorientowałam się długo po. Zaobserwowałam, że każdy kto im fajniejszy samochód przywozi dosłownie siedzi na rękach,gdy myją.Myjnia byłaby ok,jak by ze dwóch chwastów,tam nie było. Bo pozostali widać, że pracują w porządku.
Krzysiek Lisowski2 lata temu
Najgorsza myjnia bezdotykowa na jakiej byłem,na programie piana leci sama woda i na każdym innym też woda
Doktor muerte2 lata temu
Dwa w jednym mujnia ręczna i bezdotykowa. Spoko chłopaki na obsłudze
Łukasz Midura2 lata temu
Nie polecam tej myjni. 50 sek. za złotówkę. Zdzierstwo.
