Certo Myjnia Tir

Przyjechalem o 7:30 bylem 3 do wjazdu, jeden gosc myl i również obsługiwał biuro. Po 3h wyjechałem pojechałem 10km i zauważyłem z drugiej strony nie unyta felgę. Ja rozumiem ze coś można pominąć ale to jakiś zart...

Tak wyglądała naczepa po waszej myjce i przejechaniu 5km na baze. Jakby ktoś miał wątpliwości to tak, jest to niesplukana piana.

Więc dziękuję za PROFESJONALNĄ obsługę.

Nie pozdrawiam i nie do zobaczenia, gdyż ja już po tylu wtopach mam was dość.

Dziadowstwo nie polecm aby na sztuke tak wyglada umyre auto komary nadal zostaly

Byłem i na pewno wrócę. Samochód był wybitnie brudny, umyty bez zastrzeżeń.

Myje tu zazwyczaj zestaw, ale chyba zmienię przyzwyczajenia. Dezynfekcja naczepy raczej ok, ale nigdy nie przyjeżdżam z bagnem na pace. Mycie zewnętrzne takie sobie. Panowie regularnie zapominają o spłukaniu chemii aż do jej wyschnięcia. Może jakieś szkolenie by się przydało... Poza tym auto raczej dobrze umyte, zbiorniki paliwa przyzwoicie. Mogliby się chociaż przyłożyć bardziej do mycia felg, bo szczotki na stanie mają, tylko im sieniechce używać. No i osłon drzwi oczywiście nie myją.
I potwierdzam wpis, że często zostają resztki piany szczególnie na tyle naczepy. Należałoby dokładniej wypłukiwać.

Słaba myjnia , dużo białych zacieków(słabo spłukują auto, felgi nie domyte,dużo robaków pozostało o dachy nie mówiąc. Nie polecam. Cena za zestaw plandekę 140zł.

Bardzo dobra jakość mycia, mili ludzie tam pracują.

Mycie na sztukę jednym słowem szkoda kasy . Proponuję właścicielowi wysłać pracowników na szkolenie do Chartera w Wiskitkach to zobaczą jak auta powiny wyglądać po opuszczeniu stanowiska myjni.