Ręczna Myjnia Samochodowa NEPTUN Rafał Świstak
Królewska 114, 05-822 Milanówek, Polska
4.2
8 komentarze
4M9F+J4 Milanówek, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 8–17
Wtorek: 8–17
Środa: 8–17
Czwartek: 8–17
Piątek: 8–17
Sobota: 8–14
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 8–17
Środa: 8–17
Czwartek: 8–17
Piątek: 8–17
Sobota: 8–14
Niedziela: Zamknięty
PS.
W odpowiedzi na odpowiedź właściciela:
1' Otóż Szanowny Panie, jak Pan określił błędnie, nie jest to żaden dywan z lat 80 ^^ tylko zakupiony w Komforcie, roku 2013, bądź 2014, zwykły, najprostszy model Shaggy, to tak dla wyjaśnienia pochodzenia.
2' Użytkowany tylko i wyłącznie na potrzeby salonowe, gdzie narażony był na plamy po różnego rodzaju, standardowych, płynach, czyli takie, na które narażony jest KAŻDY dywan umiejscowiony w salonie. Dodam, iż w moim mieszkaniu nie chodzi się, absolutnie, w butach, co dyskwalifikuje zawarte w nim pokładu w/w pisaku, kamieni itp. Co do plam, mogę się zgodzić, iż mogły być ciężkie do usunięcia, ale na Boga, nie oddałem tego dywanu, żeby otrzymać go w jeszcze gorszym stanie! I już na pewno nie było na nim takich zaschniętych plam na całej szerokości jego boków.
3' Co do transportu, przytoczony przez Pana, worek na śmieci, w którym przewożony był dywan, służył tylko i wyłącznie do tego, aby dywan w trakcie podróży się nie rozwinął, i to tyle, nie wiem, może moja fanaberia.
4' Odbiór. Otóż mieszkam w Warszawie, gdzie również pracuję. Dyskwalifikuje mnie to z możliwości częstego przyjeżdżania do Milanówka. Otóż, będąc pod wpływem, wcześniejszych dobrych opinii a propos usługi prania dywanów, postanowiłem poświęcić swój czas i zaryzykować, oddając go w Pańskie ręce do czyszczenia. Puenta jest taka: nie miałem możliwości odebrać go osobiście, ba, nawet nie miałem czasu odebrać go od członka rodziny, który to uczynił, w czasie krótszym niż dwa tygodnie, nie cztery ( licząc od momentu kiedy pierwszy raz przyjechałem go odebrać i śmierdział stęchlizną ), dodam, iż ta osoba, jako, że jest bardzo pedantyczna, nawet przykryła go pościelą, do momentu, aż go nie odbiorę, żeby się nie zakurzył. Więc nie było żadnej możliwości, żeby mógł ulec takiemu zabrudzeniu i pokryciu piachem, w ciągu tych 14 dni, od momentu odbioru z Pańskiej firmy, do moich oględzin. Stąd brak jakiejkolwiek możliwości zarzucenia mi, iż dywan uległ takiej dewastacji, po Pańskiej zakończonej usłudze. Oczywiście nie mam możliwości potwierdzenia tego dowodami , to logiczne, nie robię zdjęć przy każdej trywialnej okazji, decyzję co do autentyczności moich słów, pozostawiam czytającym.
5' Nie wiem, może jest to po prostu kwestia któregoś z pracowników, który upuścił dywan na stertę piachu i olał jego późniejsze, chociażby, wytrzepanie, nie wiem. Prawda jest taka, że dywan po zakończonej usłudze jest w gorszym stanie, niż przed moim jego oddaniem. Czy Pan był tego świadom, czy nie, każdy wyprany dywan, należałoby sprawdzić przed oddaniem i w razie co przyznać się do porażki i zadośćuczynić to zwrotem uiszczonej opłaty za cudowną usługę.
Reasumując, oddałem dywan do prania, zapłaciłem, muszę oddać go z powrotem, i zapłacić, zapewne drugie tyle, aby mieć w końcu wyprany dywan (teraz to również dywan bez piachu i opiłków), mało opłacalny biznes.
Jestem zadowolony.