Restauracja Gawra

Nocując w hostelu obok byliśmy z synem na kilku śniadaniach i obiadach. Jedzenie bardzo smaczne, porcje duże, karta zawierała kilka zestawów śniadań do wyboru. Danie dnia w dobrej cenie, dużo osób je zamawiało. Jedynie w specjale "gawra" wołowina z grilla była twarda jak podeszwa lecz w smaku dobra. Ogólnie cena/jakość stoi na dobrym poziomie

Dobre jedzenie w dobrej cenie, obsługa miła, czysto.

Daje 4 ponieważ cena jest adekwatna do tego co się dostaje . Każdy kto tu przychodzi musi się liczyć z tym że w tej cenie brakuje udogodnienia typu że ktoś przyniesie kartę albo że po zjedzonym posiłku zabierze naczynia . Dobra teraz trochę o jedzeniu zupa pomidorowa nic specjalnego ale lipy też nie było . Flaki bardzo dobre moim zdaniem . Camembert z żurawiną dobrze przygotowane dobre . Pierś z kurczaka zapiekana z serem i pieczarkami bardzo dobra polecam . Karkówka trochę mała i cienka ale w smaku dobra( bardziej polecam pierś z kurczaka).
Danie rybne mintaj dobry .

Dla mnie raczej przydrożny bar niż restauracja. Zamówienia należy składać przy bufecie a po jedzeniu talerze odnieść na okienko. Niestety tylko jedna młoda dziewczyna uwija się za ladą, robi jako kasjerka, kelnerka i obsługuje klientów hostelu położonego na przeciwko. Jedzenie dobre, domowe akurat my mieliśmy szybko podane- nie było dużo ludzi. Mogę śmiało polecić to, co jedliśmy: kwaśnica, barszcz z kołdunami, pierogi ruskie i z mięsem i zestaw kotlet z pieczarkami w zestawie z frytkami i surówką. Ceny niewysokie, zapłaciliśmy 43 zł za obiad dla dwóch osób dorosłych. A i polecam kawę z ekspresu - bardzo dobra - za całe 3,90 zł

Jedzenie dobre, ceny są przystępne, porcje całkiem dobre

Smacznie i miło, choć mało opcji wege, ale dla lubiących mięso polecam.

Porcję nie są za duże, jak dla mnie kobiety ważącej nie całe 50 kg ok dla dzieci też natomiast dla męża trochę za małe. Jedzenie ok takie typowo domowe.Czasem bardzo smaczne a czasem trochę mniej, ale każdy ma inny smak. Ostatnio załapaliśmy się na dwa ostatnie obiady dnia gdzie w kwaśnicy nie było ziemniaków😁 Więc jedliśmy kwaśną wodę z kapustą😉🤣W ostatnim czasie ceny strasznie wskoczyły w górę ale wiadomo(inflacja dopada wszystkich)

Generalnie to nie jestem zadowolony po obiedzie w tej restauracji. Po pierwsze pani z obsługi z brakiem nastawienia pozytywnego do życia. Po drugie jedzenie(Micha Młynarza), okey porcja była w porządku co do ceny(stąd 2 gwiazdki).
Danie było syte jednak reszta do poprawy: ciasto jałowe, farsz z mięsa totalnie do przyprawienia, a w jedzeniu znalazłem włosa któregoś z pracowników. Zmieńcie to !!!