Odwiedziłem ostatnio po raz któryś grób kolegi w Konopnicy. Cmentarz tragicznie zarządzany.Brak jakiegokolwiek pomysłu na infrastrukturę komunikacyjną.Każdy grób w innej odległości. Nikt go nie sprząta. Ogrodzenie , pewnie pamięta lata pięćdziesiąte. Jeszcze trochę , a z ogrodzenia zostanie tylko sama siatka, bo ogrodzenie już się w niektórych miejscach się powaliło. Proboszcz nie robi kompletnie nic w tym kierunku. Interesuje go tylko chyba kasa i nic więcej.A jeszcze - w środku cmentarza prywatna działka (podobno proboszcz nie chciał jej przejąć za darmo i chować za darmo) co było warunkiem oddania działki dla kościoła.A najlepsze jest wtedy, gdy przychodzą deszcze, to wtedy trzeba brnąć w błocie, bo alejki są z gleby.
Agnieszka Gajewska-Niedziałomska2 lata temu
Duży cmentarz zarówno w nowoczesnymi jak i bardzo starymi nagrobkami. W czasie świąt mogą być trudności z zaparkowaniem auta.
Pod Androida2 lata temu
Cmentarz rzymskokatolicki stety-niestety pełen drzew, których to gałęzie nieraz już uszkodziły jakiś pomnik. Cmentarz nie ma zaplecza parkingowego - parkuje się albo na małym wyzwirowanym parkingu, albo wzdłuż drogi. W czasie świąt listopadowych droga robi się jednokierunkowa a znalezienie miejsca graniczy z cudem.
