Cmentarz żydowski w Wawrze

Ciekawe miejsce, które jest świadectwem historii dzielnicy Wawer oraz jej mieszkańców, których dawno już z nami nie ma. Polecam przejeżdzając obok. Miejsce niestety zaniedbane - mam nadzieję że znajdą się środki przynajmniej na zabezpieczenie nekropolii. Polecam :)

Trudno jakkolwiek ocenić to miejsce. W pełni zgadzam się z innymi opiniotwórcami, że jest ono zaniedbane. Na pozostałości ceglanego muru oddzielającego resztki macew od ulicy widnieje tablica:
Cmentarz Żydowski
czynny do 1937
Miejsce kultury materialnej
otoczone opieką przez młodzież
Gimnazjum nr 104
w ramach programu
"Szkoła adoptuje zabytek"
Widać, że to nowa tablica, zamontowana niedawno.
Niełatwo określić wielkość nekropolii, jednak można przypuszczać, że placyk za murem do granicy drzew należał do cmentarza. Obecność kamieni kładzionych pionowo wskazuje na odwiedzanie nekropolii przez osoby związane z judaizmem. Niektóre źródła (nierzetelna Wikipedia czy "Spacerownik po warszawskich cmentarzach") zgodne są co do jednego, mianowicie tego, że w czasie II WŚ Niemcy dewastowali żydowskie cmentarze wyrywając z nich macewy, których używali do różnych celów.
Przy nekropolii znajduje się przystanek autobusowy Kwitnącej Akacji dla autobusów 161 i 213.

Trudno nazwać to miejsce cmentarzem, niestety jest zaniedbane i zniszczone. Szkoda bo powinno się takie miejsce szanować. Proponuję je odwiedzić bo nie wiadomo co co z nim macew może stać po zakończeniu budowy drogi ekspresowej. Jest tu kilka macew w dobrym stanie z zachwanymi napisami. Można dojechać autobusem 161 lub 213.

Przez te wszystkie lata jakie tu mieszkam, jedyne zmiany to postępująca dewastacja muru i przycmentarnego "domku"

Żydowska nekropolia bardzo zaniedbana gdzie zachowało się kilka macew z okresu jej funkcjonowania

Bardzo ciekawe miejsce

Ok

Zaniedbane i w kompletnej ruinie