Na Bema. Przychodnia lekarska NZOZ

Jeżeli przychodzi się na badania ze skierowaniem, zazwyczaj czas oczekiwania jest krótki. Wszystko zależy od celu w jakim się przyszło. Np. do laboratorium analitycznego zazwyczaj są długie kolejki. Co do specjalistów, bywa różnie. Miejsce dość zatłoczone w pewnych godzinach. Duża przychodnia, wielu specjalistów.

Ta przychodnia to już nieporozumienie. Od 2 tygodni chodzę przeziębiona, przeziębienie nie przechodzi, codziennie mam lekko podwyższoną temperaturę, doraźne leki dostępne w aptece nie pomagają. Od tygodnia próbuję umówić się do lekarza w tej przychodzi i za każdym razem słyszę, że już nie ma wolnych godzin lub że mogę spróbować przyjść i albo lekarz mnie przyjmie albo nie...Kiedy w końcu stawiłam się tam osobiście rano, usłyszałam to samo. Zachowanie personelu pozostawia wiele do życzenia, gdyż ewidentnie nie radzą sobie z sytuacją, która w przychodni panuje. Zostałam potraktowana takimi o to stwierdzeniami: "jakoś inni pacjenci potrafią się umówić", "wy (pacjenci) potraficie tylko krzyczeć", "jak się Pani nie podoba, to może Pani zapisać się do innej przychodni", itp. Z przychodni wypisałam się, ponieważ nie spełnia ona swojej funkcji i nie jestem w stanie uzyskać pomocy lekarskiej, której potrzebuję. Mam również nadzieję, że brak pomocy lekarskiej w bieżącej sytuacji nie spowoduje długotrwałych i poważniejszych konsekwencji zdrowotnych mojej osoby.

Chodziłam tam kilka lat. Niestety byłam zmuszona się wypisać. Lekarz prawie na każde przeziębienie daje antybiotyk. Na wizytę długo się czeka. Lekarze nie chcą dawać skierowań do specjalistów, jest to ostateczność, a o trybie pilnym można zapomnieć. Raz mi się zdarzyło, że na zaświadczeniu do specjalisty lekarka zamiast wpisać rok 2018 wpisała 1918!!! A później musiałam znowu się bujać i świecić oczami. Skandal. Uprzejmość lekarzy też nie jest na najwyższym poziomie. Dużo razy lekarz miała do mnie pretensje o głupie rzeczy. Dla własnego zdrowia psychicznego i fizycznego odradzam.

Poradnia okulistyczna to nieporozumienie, radzę omijać szerokim łukiem i nie polecam. Będąc w poradni ze skierowaniem (pilne) Pani w rejestracji nie chciała zapisać mnie na wizytę tłumacząc się, że mają za dużo pacjentów i za dużo pracy i żebym poszukała sobie innej poradni. Dwie Panie, które były aktualnie w rejestracji były chamskie i opryskliwe, zero jakiegokolwiek zrozumienia i jakiejkolwiek empatii, jakby robiły wielką łaskę, że wogóle że mną rozmawiają. Jak Panie,są tak bardzo przepracowane siedząc i odprawiając pacjentów może czas najwyższy zmienić pracę, na pewno znajdą się osoby z chcecie do pracy i z większym zrozumieniem dla pacjenta. Cała ta poradnia to jakiś kiepski żart i napewno tak tego nie zostawię....

Starty budynek , lekarze z innego pokolenia. Obsluga klienta słaby poziom. Wjazd dla osób niepełnosprawnych. W pobliżu parking.
Dziś w punkcie " pobrań " było około 30-40 osób w kolejce. Nikt nie pilnuje ilości osób.

Wieje PRL-em . Dodzwonienie się tam graniczy z cudem, miny rejestratorek nie są zachęcające, więc pewnie dlatego w niektórych poradniach (np. ginekologicznej) nie ma kolejek.
Moje 3 gwiazdki tylko i wyłącznie dla Pani pulmonolog B.Janczarek. Specjalistka, której widać że zależy na pacjencie.

Dodzwonienie się na konsultację lekarską można porównać do wejścia zimą na K2. Obsługa pacjentów w czasie pandemii na skandalicznym poziomie. Zamierzchłe standardy. Jeżeli macie alternatywę, warto rozważyć i nie tracić nerwów.

Brud, smród i chamstwo. Do laryngologa że skierowaniem na pilne w końcówce ciąży proponują czekać 2 msc a lekarz wyprasza z gabinetu mówiąc że to rejestracja decyduje... kolejka do rejestracji stoi w miejscu i rośnie bo rejestratorka odwrócona jest 4 literami do okienka i prowadzi prywatne rozmowy telefoniczne przy oknie- zapewne łapiąc zasięg bo telefon rejestracji zwykle jest poza nim... Śmiech na sali i wstyd że tak wygląda SLUZBA ZDROWIA której najlepiej wychodzi strajkowanie