Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Miejsce jest bardzo ciekawe i z pewnością warto je odwiedzić. Zarówno historia tego miejsca jak i sam budynek jest interesujący. Super że to miejsce nadal pełniące swoją funkcję. Muzeum jest bardzo małe i raczej niezbyt ciekawe, na max 20min. Spacer z przewodnikiem jest dosyć ciekawy jednak to właściwie przejście się po krużganku i koniec. Bilet jest stosunkowo tani jednak wolałbym zapłacić więcej i zobaczyć więcej. Jednak rozumiem że mnisi nie chcą turystów w każdym zakątku. Jest dużo miejsc parkingowych i łatwo jest dojść.

Bardzo ładne i utrzymane w pierwotnym stylu miejsce usytuowane na wapiennym wzgórzu, z którego rozpościera się piękny widok. Miejsce dla każdego i tego co w głębokiej wierze wchodząc na szczyt jako cel obiera sobie stary kościół Św Piotra i Pawła jak i tych, którzy gdzieś szukają swojej drogi i miejsca swojego na tym świecie. To miejsca do zadumy, no wyciszenia na szczycie starego przepełnionego historią klasztoru. Warto zdobyć to miejsce i spojrzeć z góry na piękno otaczających widoków, które jest tak blisko od Centrum Krakowa. Ostatnia wichura spowodowała duże zniszczenia wśród starych drzew, pomników przyrody znajdujących się i na terenie klasztoru jak i wokół niego co również wskazuje na potęgę otaczającej przyrody jak i na siłę i trwałość wapiennych murów leciwego klasztoru.

Jedno z tych miejsc które naprawdę warto obrać za cel wycieczki rowerowej.
Malownicza trasa przyjazna rowerowej aktywności prowadzi tutaj w zasadzie z samego centrum Krakowa.
Ostatnia prosta pod górkę, a na miejscu ławeczki, cisza, spokój, wspaniały widok i zasłużony, pyszny deser w klimatyzowanej kawiarni lub na w/w ławeczkach pod chmurką.

Ps. Dziękuję Pani z obsługi za napełnienie bidonu zimną wodą na drogę powrotną.

Miejsce tchnące spokojem. Można zwiedzić teren dziedzińca, kaplicę, jest też wystawa w podziemiach (stała archeologiczne oraz czasowe zwykle artystyczne). Piękny widok na rzekę z murów. Jest też sklepik z dewocjonaliami, pamiątkami oraz ziołami, nalewkami itp a w nim pyyyszne pierniki (polecam). Należy pamiętać o odpowiednim stroju, jak w każdym miejscu sakralnym.

Bardzo urokliwe miejsce tylko 12 km od centrum Krakowa. Warto przyjechać i zwiedzić, miejsce jest położone na wzgórzu z widokiem na Wisłę. Zarówno księża jak i siostry zakonne prowadzą swoje sklepiki, gdzie można kupić pamiątki, a także lokalne przysmaki i trunki.

Będąc w rejonie Krakowa, warto zjechać z trasy i zwiedzić Opactwo Benedyktynów w Tyńcu, usytuowane na brzegu Wisły. To tutaj przeorem opactwa był o. Leon Knabit, którego wielu kojarzy z mediów. Bardzo ładnie odrestaurowana budowla, w której cały czas trwają pracę. Na dziedzińcu dostępnym dla gości jest muzeum (wstęp 10zł) , kawiarnia, księgarnia, toalety. Do katedry jest wstęp wolny, parking u podnóża opactwa bezpłatny.

Najstarsze opactwo w Polsce i czuć oddech historii. Muzeum umiarkowanie interesujące. Zabrakło możliwości zobaczenia jak żyli i żyją mnisi. Ciekawie byłoby zobaczyć np. Warzenie piwa które można nabyć w przyjemnym sklepiku. Pięknie położone i panorama warta zatrzymania na chwilę.

Piękne miejsce. Widok z tarasu magiczny. W samym kościele można przenieść się w czasie. Niestety muzeum było już zamknięte ( czynne tylko do 18). Warto zajrzeć do obu sklepików (w większym można kupić pyszny kwas chlebowy oraz podpiwek). U sióstr zakonnych natomiast blok miodowy, który przypomina ten babciny. Do tego jest spory wybór naturalnych miodów