Vivamoda

Jestem rozczarowana, a szkoda, bo wiązałam duże nadzieje udając się do tego sklepu.
Panie ekspedientki VIVA MODA w Poznaniu niezainteresowane klientem, do momentu kiedy nie trzeba zwrócić uwagi. Wtedy odnoszą się do klientek pretensjonalnym tonem, w którym wyczuwa się niechęć i nie wiadomo czemu obrażenie na świat, a wszystko tłumaczą wymaganiami "z góry". Dodatkowo sam fakt tego, że do przymierzalni można wziąć tylko 3 rzeczy jest dużym minusem. Sklep praktycznie w 70% oferuje sukienki, na okazje typu wesela/studniówki i ciężko wziąć tylko 3 do przymierzenia, zwłaszcza gdy nie zna się rozmiarówki. Nie byłoby to problemem, gdyby ekspedientki pomagały przy przymierzalni (wykazywały jakieś zainteresowanie, pytały czy pomóc, czy może przynieść inny rozmiar itp.- czyli standardowa obsługa w sklepie odzieżowym), a tak to naskakują na klienta, że tylko 3 rzeczy można wziąć po czym stoją nadal przy kasie rozmawiając ze sobą (wszystkie Panie na zmianie) i klient, gdy jest sam w sklepie, musi SIĘ UBRAĆ żeby wyjść na sklep i przynieść kolejne sztuki do przymierzenia, znowu rozebrać się i przymierzyć (i tak w kółko). Po 15min w sklepie jedna Pani się zainteresowała, a gdy zaczęłam się ubierać, nie wybierając nic, obruszyła się wywracając oczami "że byłoby łatwiej, gdybym się określiła czego chcę". Może faktycznie byłoby łatwiej, jednak nie padło żadne tego typu pytanie z ust ekspedientek przez cały czas przebywania w sklepie. Szkoda.

salon przeniesiony do Viva moda na Kraszewskiego