Pepco

Pepco jak pepco, ale pani kierowniczka to dno, chciałam wymienić kubek, który miał wyszczerbienie co zobaczyłam dopiero w domu. O ile jestem w stanie zrozumieć, że nie przyjmują uszkodzonych rzeczy, tak sposób w jaki zostałam o tym przez dana panią poinformowana pozostawia wiele do życzenia. Nie polecam

Filiżanki pękają po pierwszy zalaniu wrzątkiem. Oczywiście pęknięcia nie można zareklamować. Cytuje ekspedientkę „filiżanka na pewno pękła w transporcie”

Personel pracujący w sklepie Pepco jest bardzo profesjonalny, panie są dostępne dla klienta(doradzanie, konsultację ), są uśmiechnięte, komunikatywnei i bardzo miłe. Któregoś dnia będąc z trzyletnim chłopcem na zakupach, Piotruś zgubił opakowanie gum rozpuszczalnych, przy kasie , pani z uśmiechem na twarzy zapytała " a czyja to zguba? było nam bardzo miło. Otoczona taką profesjonalną obsługą czuję się bardzo człowieczo, Bardzo dziękuję paniom pracującym w sklepie Pepco na ul. Wysockiego, życzę Dużo Zdrowia, i niezmieniajcie się !!!!- Dziękuję

A sprzedawczynie ze sklepu Pepco w galerii Antoniuk powinny przyjść na szkolenie do pań z Wysockiego. Nadmieniam że w obu sklepach bywam bardzo często, ponieważ mam w rodzinie dużo małych dzieci, chociaż w galeriiAntoniuk staram się bywać jak najrzadziej

W pepco ciężko znaleźć ubrania bardziej naturalne, 90% poliester i inne sztuczne materiały. Ceny coraz wyższe.

Duży wybór w przystępnej cenie jeśli chodzi o odzież dla dzieci

Jest dobrze zaopatrzone...

Nie ma tłoku, spokojne zakupy.

Sklep przestronny, dużo tanich towarów, obsługa miła