Delikatesy Centrum

Miła obsługa zawsze świeże owoce i warzywa duży asortyment

Miła obsługa i dobre zaopatrzenie zwłaszcza wędliny

Bardzo lubię ten sklep. Wnętrze sklepu jest czyste i uporządkowane. Towar na półkach dokładany na bieżąco. Każdy produkt posiadała odpowiednie oznakowanie cenowe. Na dziale mięsnym bardzo pomocna i miła obsługa, lady czyściutkie, towar ładnie poukładany i zawsze świeży, spory wybór, a ekspedientki zawsze doradzą i polecą jakąś dobrą wędlinkę....
Ogólnie sklep jest dobrze zatowarowany w produkty i tańsze i droższe, jest w czym wybierać. Mają dużo bardzo fajnych promocji, z których warto korzystać. Pracownicy dbają o poziom obsługi i o swoich Klientów. Podczas każdej wizyty czuję się mile widziana jako klient.

Uwielbiam robić tam zakupy, pracownicy są życzliwi pomocni uśmiechnięci zawsze gotowi do pomocy. Zawsze przypominają o promocjach sklepu .w sklepie towar jest ułożony przejrzyście niema problemu z odszukaniem danego produktu. Za ciężką prace dziewczyn daje 5 gwiazdek:)

Czysty i zadbany sklep. Bardzo miła obsługa przy ladzie z mięsem i przemiła obsługa na kasie. Na sklepie panuje mały haos tzn. Da się odczuć spięta atmosferę między pracownikami. Brak wazjmnej pomocy i chamskie odzywki jedna do drugiej.

Do Delikatesów Centrum zajrzałam tylko raz – przyciągnięta ofertą promocyjną. Bez problemu znalazłam miejsce na parkingu, w sklepie dość ciasno między półkami – za to duży wybór asortymentu, czysto, obsługa uprzejma i pomocna – zarówno przy kasie jak i na stoisku mięso – wędliny. Ser pokrojony wg życzenia, kupiłam wszystkie potrzebne produkty – bez kolejki i tłoku. Wrócę.

Duży dobrze zaopatrzony sklep

Wchodząc do sklepu i widząc starsze ekspedientki, uśmiecham się do siebie w duchu bo wiem, że zostanę należycie obsłużony z uśmiechem i empatią. Dla tych Pań należy się szacunek i dlatego udzielam jakichkolwiek gwiazdek w opinii. Niestety tego samego nie mogę powiedzieć o "nowym narybku" pracowników - młodej gwardii, która nie ma bladego pojęcia o obsłudze klienta! Radzę szefostwu się temu przyjrzeć i bardziej uważnie rekrutować ludzi do pracy. Nie raz, nie dwa ja i moi najbliżsi zostaliśmy upokorzeni, uraczeni niestosownym komentarzem. Te młode panie wyglądają jakby były tam za karę! Nikt z klientów nie chce słuchać ich przekleństw pod nosem, krzyków na sklepie. To wszystko słychać. Rozumiem, że to mała miejscowość, natomiast klient oczekuje przede wszystkim poziomu kultury jego obsługi, niezależnie od wielkości sklepu czy liczby mieszkańców. Pozdrawiam